Last minute, czyli urlop tańszy niż w sezonie

Niewątpliwą zachętą do urlopu po sezonie jest oczywiście cena. Turyści mają spore szanse na przyjazną pogodę. Do tego brak tłumów, które są zawsze i wszędzie w szczycie sezonu. Ci, którzy chcą w spokoju poplażować i pozwiedzać, wybierają wczasy jesienią – przekonuje Dominika Jurkowska, manager marketingu Biura Podróży Exim Tours.

Słońca nigdy dosyć

Sezon letni już dawno za nami i pewnie dlatego jesienią Polacy lubią wyjechać na urlop do cieplejszych krajów. – Największą popularnością cieszą się teraz Turcja, Madera w Portugalii oraz hiszpańskie Wyspy Kanaryjskie i Majorka – wyliczają eksperci z Biura Podróży Rego-bis.

Dominika Jurkowska z Exim Tours dodaje, że we wrześniu na podium uplasowały się Turcja, Bułgaria i Hiszpania. – Z naszej analizy sprzedaży wynika, że większość rezerwacji w październiku–listopadzie stanowią Egipt, Cypr i Zjednoczone Emiraty Arabskie, w szczególności Dubaj i Ras Al Khaimah – wylicza Jurkowska.

Piotr Henicz, prezes Biura Podróży Itaka, mówi, że teraz popularna jest przede wszystkim egzotyka: Madagaskar, Malediwy, Dominikana, Wyspy Zielonego Przylądka, a także Oman, Wyspy Kanaryjskie, Egipt, portugalska Madera. – Czyli kraje, gdzie zimy są gorące lub przynajmniej przyjemnie ciepłe – mówi prezes Henicz.

Czytaj więcej

Podróże

Za opóźniony lot nie zawsze dostaniemy odszkodowanie

Chaos na lotniskach psuje wakacje. Jeśli linie lotnicze ponoszą odpowiedzialność za odwołany lub opóźniony lot, to powinny zapłacić odszkodowanie.

Klientów kuszą przede wszystkim ceny. – Teraz, rezerwując wakacje na Cyprze Północnym, klient zapłaci ok. 1000 zł mniej niż w sezonie, więc różnica jest znacząca – podkreśla Jurkowska.

Przedstawiciele Biura Podróży Rego-bis podają, że oferty są tańsze, ponieważ jest mniejszy popyt. O ile tańsze? – Mowa o cenach niższych nawet do 30 proc. niż te w pełni sezonu – podaje Rego-bis.

Trudno mówić o „lastach”, czyli atrakcyjnych ofertach last minute. – Staramy się mieć zawsze atrakcyjne ceny dla klientów, ale zwykle mamy wykupioną większość turnusów i zostaje tylko kilka miejsc dla tych, którzy o wyjeździe zagranicznym decydują w ostatniej chwili – przyznaje Biuro Podróży Rego-bis.

Wszystkie pokolenia

Jak zauważa Dominika Jurkowska, październik kończy sezon „last minute”, ale mimo to jest sporo osób, które pytają o oferty z wylotami „na już”. – Ci, którzy chcą naprawdę skorzystać z plaży i pozwiedzać, wybierają wczasy jesienią. To także doskonały pomysł dla osób, które chciałyby wyjechać w ciepłe kraje, ale nie mogą tego zrobić w lipcu czy sierpniu, bo źle znoszą upały – podkreśla.

Biuro ma klientów, którzy wracają co roku i zawsze wybierają wyjazdy jesienią. – Są to zarówno młode osoby, jak i rodziny z dziećmi. Często dziadkowie, czyli osoby w sile wieku, chcą się zrelaksować z dala od domu – wylicza Jurkowska.

Przedstawiciele Biura Podróży Rego-bis mówią, że klienci decydują się teraz na wyjazdy za granicę, bo gdy jest mniejszy tłok, można lepiej poznać i okolice hotelu, i kraj, do którego się wybraliśmy. – Mało ludzi, nie ma kolejek, no i pogoda zdecydowanie bardziej znośna niż latem, bo nie każdy lubi upały po 40 st. Celsjusza – wyliczają.

Ich zdaniem łatwiej o urlop w jesiennych terminach. – U nas wyjazdy jesienne mają tendencję wzrostową. Mit o drogiej Hiszpanii powoli wygasa, przeciętne wynagrodzenia idą w górę, co wpływa na to, że klienci często jadą gdzieś dwa razy w roku zamiast raz – podaje Rego-bis.

Atrakcyjna jest też o tej porze roku Polska, bo nie bez przyczyny mamy powiedzenie o „złotej jesieni”. Można przebierać w kwaterach, dyskutować o cenach noclegu. Po sezonie paragony grozy, przywożone masowo znad morza i z gór raczej nie grożą.

Dominika Jurkowska potwierdza, że chętnych na last minute jest sporo, ale klienci jej firmy już myślą o wyjazdach zimowych w góry.

Czytaj więcej

Podróże

Jak płacić za granicą, by nie przepłacać

Jakie pułapki związane z pieniędzmi mogą czekać na nieświadomego turystę?

Ile to kosztuje

Zdaniem Piotra Henicza, prezesa Itaki, średnie ceny wyjazdów w sezonach zimowych są z zasady wyższe niż w lecie, ponieważ dalekie przeloty znacząco wpływają na cenę pakietu turystycznego, co szczególnie widać, analizując szalejące kursy walut, inflację i ceny paliw.

– Z bliższych kierunków nasi klienci chętnie wybierają wysokiej klasy sieciowe hotele na Wyspach Kanaryjskich czy na Maderze, a to zdecydowanie droższe miejsca niż liderzy letniej sprzedaży, czyli Turcja i Grecja – mówi Piotr Henicz.