Aktualizacja: 05.02.2025 08:00 Publikacja: 18.07.2015 08:00
Foto: 123RF
– Wybierając się samochodem za granicę, musimy pamiętać, że wjeżdżamy na drogi, na których obowiązują różne dopuszczalne prędkości, różne są obowiązki dotyczące wyposażenia auta oraz ubezpieczenia – przypomina Mariusz Wichtowski, prezes Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK). Kupione w Polsce samochodowe ubezpieczenie OC jest ważne w krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (członkowie Unii Europejskiej, Islandia, Norwegia i Liechtenstein), w Andorze, Serbii i Szwajcarii. Międzynarodowym certyfikatem potwierdzającym zawarcie umowy ubezpieczenia OC jest Zielona Karta. Można z nią wyjechać do takich państw jak: Albania, Białoruś, Bośnia i Hercegowina, Iran, Izrael, Macedonia, Maroko, Mołdawia, Rosja, Czarnogóra, Tunezja, Turcja i Ukraina. O wystawienie Zielonej Karty zwracamy się przed wyjazdem do towarzystwa, w którym wykupiliśmy OC. Na ogół dostajemy ją bez dodatkowych opłat.
We wtorek padła strona internetowa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nie działa też Platforma Usług Elektronicznych ZUS (PUE).
Podobnie jak przy każdym wyjeździe poza granice kraju, również zimą warto pamiętać o zapewnieniu sobie i naszym najbliższym ochrony, jaką daje właściwa polisa ubezpieczeniowa na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń.
Ze sprzedaży ubezpieczeń banki zebrały w pierwszej połowie tego roku o 9 proc. więcej składki niż przed rokiem. Było to jednak wyraźnie mniej niż dwa lata temu.
Liczba wykrytych w Polsce przestępstw ubezpieczeniowych sięgnęła w minionym roku niemal 32 tys. i była aż o 25 proc. wyższa niż rok wcześniej.
Nie zdajemy sobie czasem sprawy, jak łatwo jest wyrządzić komuś niechcący szkodę, a naprawianie jej z własnej kieszeni może być bolesne. W takich sytuacjach przyda się ubezpieczenie OC w życiu prywatnym.
Rosnące koszty likwidacji szkód, wzrost odszkodowań oraz rekomendacje KNF spowodują podwyżki cen polis.
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek warto się upewnić, że nasza rodzina lub dzieci jadące na ferie mają odpowiednią ochronę ubezpieczeniową.
Już nie tylko działanie na szkodę Alior Banku, ale też nieprawidłowości związane z próbą wejścia na stałe do władz PZU, znalazły się wśród zarzutów i doniesień kierowanych przeciwko Wojciechowi Olejniczakowi. Ubezpieczyciel zawiadamia prokuraturę.
Zdecydowały kompetencje i doświadczenie. Za dużo też zajmowano się kadrami – tak przyczyny odwołania prezesa PZU tłumaczy Jakub Jaworowski, szef resortu aktywów państwowych. O następcy szefa firmy mówi: niewiele osób byłoby lepszych na tym stanowisku
Powodem odwołania Artura Olecha z funkcji prezesa PZU miała być chęć zastąpienia go osobą z większym doświadczeniem i kompetencjami w zarządzaniu wielką firmą – słyszymy nieoficjalnie w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Tymczasem w czasie rządów Artura Olecha kapitalizacja PZU wzrosła o blisko 2,5 mld zł. Ubezpieczycielem kieruje teraz Andrzej Klesyk, a Rada Nadzorcza ogłosiła konkurs na nowego szefa spółki.
Andrzej Klesyk wrócił do PZU i już działa. Stanowisko stracił Jarosław Mastalerz, prezes PZU Życie, do rady nadzorczej tej spółki dołączyli Dariusz Filar i Waldemar Maj. Będzie przegląd strategii PZU, w tym polityki dywidendowej i planów sprzedaży Aliora do Pekao.
Po tym jak na początku tygodnia z fotelem prezesa PZU pożegnał się Artur Olech, w piątek ze stanowiska prezesa zarządu PZU Życie odwołany został Jarosław Mastalerz.
Włoski gigant ubezpieczeniowy potwierdza zainteresowanie Europą Środkową i Wschodnią. Nie wyklucza tu przejęć. Ale na Ukrainę raczej nie wróci.
Na wniosek przedstawiciela Skarbu Państwa rada nadzorcza PZU odwołała prezesa Artura Olecha. Jego miejsce zajmie, na razie czasowo, Andrzej Klesyk. Przyczyn dymisji szefa spółki nie podano.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas