Fundusze te się różnią, ale odmienność ich cech nie ma wielkiego znaczenia.
W UniWIBID Plus mamy m.in. wyższy limit pierwszej wpłaty (równowartość 40 tys. euro), co wynika z formy prawnej; jest to specjalistyczny fundusz otwarty (SFIO). W konsekwencji UniWIBID Plus to propozycja głównie dla zamożnych klientów oraz dla przedsiębiorstw.
Z perspektywy firm ważne jest zarówno ograniczone ryzyko, jak i niska zmienność jednostki uczestnictwa funduszu. Wynika to z przyjętej metody wyceny instrumentów wchodzących w skład portfela (metoda efektywnej stopy procentowej). Gdy stopy procentowe są niskie, nie bez znaczenia okazuje się również regularne osiąganie wyników powyżej benchmarku, czyli wzorca do porównań (stawka WIBID 1M). W ciągu 12 miesięcy fundusz zarobił o ponad 1 pkt proc. więcej, niż wyniosła zmiana benchmarku. To sprawia, że UniWIBID Plus jest popularny wśród klientów. Przez ostatnie dwa lata wartość jego aktywów zwiększyła się o 0,5 mld zł, obecnie wynosi ok. 0,8 mld zł.
W skład portfela funduszu wchodzą wyłącznie obligacje nieskarbowe oraz depozyty (bardzo mało). Takie podejście nie jest zbyt często praktykowane w polskich funduszach papierów korporacyjnych; zwykle papiery skarbowe odgrywają mimo wszystko istotną rolę.
Trzon portfela UniWIBID Plus stanowią obligacje emitowane przez banki. Stopień dywersyfikacji inwestycji nie budzi zastrzeżeń, choć jest wyjątek. Na koniec czerwca (ostatnie dostępne dane) udział papierów dłużnych spółki Canpack przekraczał 7,6 proc. aktywów.