Pierwsze półrocze na warszawskiej giełdzie nie było okresem łatwych zysków dla inwestorów. Potężna lutowo-marcowa korekta wywołana obawami związanymi ze skutkami pandemii koronawirusa mocno uszczupliła portfele wielu posiadaczy akcji, a tylko część strat udało się odrobić. Wiele branż odczuło negatywne efekty kryzysu, co nie pozostało bez wpływu na wyceny giełdowe ich przedstawicieli. Tylko niewielka liczba spółek okazała się odporna na zawirowania gospodarcze, które miały miejsce w ostatnich miesiącach, co zostało wynagrodzone nierzadko solidnym wzrostem ich notowań. Sprawdzamy, czy w perspektywie nadchodzącego półrocza stawiać na „sprawdzone konie”, czy może warto poszukać okazji wśród mniej widocznych do tej pory firm?