Skup akcji w celu umorzenia jest wyjątkowo popularną metodą dystrybucji zysków spółek na amerykańskim rynku. Wśród krajowych firm buy back wciąż jest dużo mniej popularny niż dywidenda. W przypadku mniejszych spółek o ograniczonej płynności obrotu inwestorzy dodatkowo zyskują w ten sposób możliwość upłynnienia posiadanych walorów po cenie wyższej niż rynkowa.
Czytaj także: Żniwa w końcówce roku na giełdzie
Obecnie aż kilkanaście spółek przeprowadza skup akcji własnych. Wśród nich są m.in. Alchemia, Apator, IMS, Monnari czy Neuca. Kilka innych, jak Izoblok, CDRL czy Lentex, ma takie plany i wkrótce dołączy do tej grupy. Z kolei w Amice, Herkulesie, Introlu, Pfleidererze czy Soho Development buy backi niedawno się zakończyły.
Skup akcji po okazyjnej cenie
Z reguły informacja o skupie akcji własnych jest pozytywnie odbierana przez rynek. Można ją potraktować jako sygnał od zarządu, że spółka jest niedowartościowana. – Informacja o ogłoszeniu skupu akcji zasadniczo jest pozytywnym sygnałem dla inwestorów, pod warunkiem że celem skupu jest umorzenie akcji, a kurs, po jakim jest dokonywany, w efekcie prowadzi do wzrostu rentowności na kapitale własnym po umorzeniu skupionej części kapitału. Może to być przejaw wiary zarządów w dobre perspektywy spółek oraz aktualne niedoszacowanie wartości akcji na rynku – wskazuje Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny Starfunds.
Wielu właścicieli giełdowych firm jest zdania, że notowania akcji ich spółki nie oddają jej faktycznej wartości, stąd decyzja o przeprowadzeniu buy backu. Taki cel przyświecał m.in. CDRL. – Uważamy, że obecny kurs akcji naszej spółki jest na bardzo niskim poziomie i nie odzwierciedla realnej wartości firmy, dlatego zdecydowaliśmy o możliwości skupu akcji własnych. CDRL jest obecnie w bardzo dobrej kondycji finansowej, zamierzamy dalej rozwijać spółkę, przede wszystkim za granicą, ale również w kraju. Planujemy rozwój m.in. przez akwizycje. W momencie przygotowywania oferty zakupu jakiegoś podmiotu często znajdujemy się w sytuacji, w której przedstawiamy ofertę na wyższych wskaźnikach, niż wycenia nas rynek. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca – tłumaczył niedawno Marek Dworczak, prezes odzieżowej spółki. W tym przypadku decyzja o skupie wymaga jeszcze zgody akcjonariuszy, co wydaje się formalnością. Informacja o planowanym skupie została bardzo pozytywnie przyjęta przez rynek. W dniu ogłoszenia tej informacji kurs CDRL poszybował o prawie 10 proc.