Rok 2018 był dla towarzystw funduszy inwestycyjnych oraz ich klientów całkiem inny niż wcześniejszy. Zaczęło się od giełdowych spadków na przełomie stycznia i lutego, a potem na jaw zaczęła wychodzić sprawa GetBacku. W związku z nią Komisja Nadzoru Finansowego wszczęła postępowania administracyjne wobec czterech TFI: Altusa, Noble Funds, Saturna i Trigona, których wyników wciąż nie znamy.
Klienci głównie wycofywali zainwestowane środki z bardziej ryzykownych produktów i trudno się temu dziwić. Do inwestycji nie zachęcały wyniki, a w kontekście branży TFI mówiło się głównie źle. Z drugiej strony doszło do istotnych zmian – oferta funduszy wzbogaciła się o nieznane szerzej w kraju fundusze pasywne, które mają realną szansę na sukces.
Trudności na rynku obligacji
Dla towarzystw funduszy inwestycyjnych ważne są przede wszystkim dwie kwestie. Pierwsza to wyniki funduszy, a druga to ich powodzenie wśród klientów, czyli krótko mówiąc: sprzedaż, co z kolei najczęściej zależy od wyników. Jeśli chodzi o stopy zwrotu, które wypracowały fundusze w zeszłym roku, liczby mówią same za siebie. Wystarczy spojrzeć na załączoną tabelę. Zanim jednak o tym, warto zerknąć na poprzednika 2018 r. Dlaczego?
Spora część klientów podsumowuje wyniki za cały rok i na tej podstawie może podejmować decyzje na kolejny. Przypomnijmy zatem, że 2017 r. był niezwykle udany dla klientów, a ponad 90 proc. produktów skierowanych do tzw. detalu zdołało wówczas przynieść zyski. Oczywiście najwięcej można było zarobić dzięki akcjom, dwucyfrowe zyski liczyli też klienci funduszy mieszanych, a bardzo solidne wyniki w porównaniu z lokatami bankowymi wypracowały także fundusze inwestujące w obligacje, również te teoretycznie najbardziej bezpieczne, czyli zaliczane do grupy gotówkowych i pieniężnych.
Optymizm klientów TFI po udanym 2017 r. przeniósł się jeszcze na styczeń, co było widoczne po strukturze napływów do poszczególnych grup funduszy. Co prawda ze strategii absolutnej stopy zwrotu w pierwszym miesiącu 2018 r. ubyło około 108 mln zł, jednak pozostałe kategorie, z funduszami akcji włącznie, zanotowały przewagę wpłat nad umorzeniami. Wprawdzie nie mamy jeszcze danych za grudzień, jednak w ostatnich miesiącach roku odpływy zdecydowanie przeważają nad wpłatami i trudno się spodziewać jakiejś istotnej odmiany w tym miesiącu.