Mimo kiepskich nastrojów na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których akcje biją rekordy notowań. Prześwietlamy spółki odporne na giełdową dekoniunkturę.
– Nieliczne spółki, których akcje rosną mimo niesprzyjającej koniunktury, mają generalnie wspólny mianownik: ich wyniki finansowe się poprawiają. Ta obserwacja powinna nam przypomnieć, że na giełdzie liczą się przede wszystkim fundamenty. Poprawa fundamentów może sprawić, że ceny akcji mogą rosnąć nawet podczas giełdowych spadków. Spółki, które w ostatnich latach czy kwartałach powiększały zyski – i których kursy akcji rosły – są naturalnymi kandydatami do znalezienia się w tej grupie. Warto się też zastanowić, czy ostatnie spadki cen akcji nie dotknęły również spółek, których fundamenty pozostają silne. Być może właśnie wśród tych spółek – niesłusznie, lub przesadnie, ukaranych przez bezlitosny ostatnio rynek – znajdziemy liderów zwyżek kursów w najbliższych kwartałach – mówi Adam Łukojć, zarządzający portfelami w Allianz TFI.