W 1928 r. wybitny kolekcjoner z Sopotu Walerian Amrogowicz własnym kosztem i staraniem wybił monety z wizerunkiem Matki Boskiej. Nominały 2 oraz 5 zł wykonano prawdopodobnie w nakładzie zaledwie dziesięciu sztuk. Ta rzadka moneta licytowana będzie 9–13 lutego na aukcji Gabinetu Numizmatycznego Damian Marciniak. Wystartuje z ceną 15 tys. zł, osiągnie prawdopodobnie ok. 50 tys. zł.
Moneta wybita prywatnie w 1928 roku. Fot. Gabinet Numizmatyczny Damian Marciniak
Tegoroczną prognozę zaczynam od numizmatów, ponieważ rynek ten, ze względu na masowość, jest najbardziej stabilny, przewidywalny. Podaż będzie znakomita w sensie ilości i jakości oferty. Na aukcji Marciniaka licytowanych będzie m.in. ok. 400 zabytkowych papierów wartościowych, w tym słynnej katowickiej spółki Giesche. Inne firmy także będą organizować wielodniowe aukcje tysięcy numizmatów. Podaż jest tak dobra, że antykwariaty zamykają ofertę aukcyjną zwykle na kilka miesięcy przed licytacją.
Czytaj także: To był kolejny rekordowy rok. Mamy hossę na rynku sztuki
Rośnie popyt na numizmaty o wartości kolekcjonerskiej, których cena nie zależy od notowań kruszcu. Krajowe firmy numizmatyczne sprzedają średnio ok. 95 proc. aukcyjnej oferty.