Zgodnie z obowiązującymi przepisami ubezpieczenie szkolne dzieci i młodzieży nie jest obowiązkowe. Dzieci nie muszą mieć polis ubezpieczeniowych na czas pobytu w szkole. To rodzice decydują, czy chcą ubezpieczyć swoje pociechy. W ofercie można znaleźć dwa rodzaje ubezpieczeń: grupowe proponowane w szkołach lub indywidualne.
Początek roku szkolnego to czas zawierania ubezpieczeń NNW dla dziecka. Przeważnie rodzice wybierają ubezpieczenia grupowe. Przyczyna jest prosta: wystarczy opłacić składkę w szkole i nie trzeba wypełniać dodatkowych formularzy. Przeważnie nie interesuje nas także zakres ochrony ubezpieczeniowej. Zdarza się i tak, iż, zapominamy o wykupionym ubezpieczaniu, i nie korzystamy z należnego odszkodowania.
Czytaj także: Szkolne NNW może nie wystarczyć
Ubezpieczenie szkolne grupowe – dostosowane do ogółu
Decydując się na zawarcie ubezpieczenia grupowego, trzeba pamiętać, iż szkoły wybierają przeważnie ubezpieczenia, kierując się wysokością składki. Po prostu oferta musi być dostosowana do osób o różnym statusie majątkowym. Niska składka to przede wszystkim ograniczona liczba zdarzeń objętych ubezpieczeniem oraz niższa kwota odszkodowania. Przykładowo przy składce 33 zł rocznie suma ubezpieczenia wynosi 15 tys. zł, a w przypadku 150 zł rocznie – 100 tys. zł. 15 tys. zł to niemało pieniędzy, ale otrzymać je można tylko w przypadku śmierci osoby ubezpieczonej, nieszczęśliwy wypadek przeważnie oznacza wypłatę określonego procentu sumy ubezpieczeniowej. Najprościej mówiąc, gdy dziecko ulegnie wypadkowi i lekarze orzekną 10 proc. trwałego uszczerbku na zdrowiu to odszkodowanie wyniesie odpowiednio 1500 i 10 000 zł. Dodatkowo tańsze ubezpieczenia mogą okazać się niewystarczające w nagłych sytuacjach i nie pokrywają wszystkich kosztów wymaganych świadczeń medycznych.
Zakres świadczeń podobnie jak składka i suma ubezpieczeniowa jest zróżnicowany w zależności od polis. Kupując polisę dla dziecka warto przeanalizować, jakie zdarzenie jest uznawane za nieszczęśliwy wypadek. Często podstawowym warunkiem wypłaty ubezpieczenia jest trwały uszczerbek na zdrowiu, i tu może się zdarzyć, że nie wystarczy, iż dziecko złamie nogę, a np. w konsekwencji złamania będzie kulało.