Testament to mało. Zadbajmy o pieniądze na wypadek śmierci

W trosce o bliskich warto nie tylko spisać testament, ale też zostawić informacje o oszczędnościach, inwestycjach i polisach.

Publikacja: 15.11.2019 17:52

Testament to mało. Zadbajmy o pieniądze na wypadek śmierci

Foto: Shutterstock

W dawnych czasach, gdy oszczędności trzymaliśmy w skarpecie, a instytucje finansowe korespondowały z nami w tradycyjnej papierowej formie, po śmierci człowieka wystarczyło zajrzeć do szuflady, żeby zorientować się, co zostawił on swoim bliskim. W dobie realizowania usług finansowych przez internet nie jest to już takie proste i nie zawsze bliscy wiedzą, w którym banku zmarły miał rachunek, a uprawnieni z umowy ubezpieczenia nie zawsze wiedzą o istnieniu polisy.

Warto sprawdzić: Co dzieje się z pieniędzmi po śmierci człowieka?

Wypłata pieniędzy z konta zmarłego

Relatywnie najprościej załatwić sprawę w banku. Banki, a także SKOK dysponują usługą w postaci centralnej informacji o rachunkach. Wystarczy złożyć wniosek o udzielenie zbiorczej informacji. Można to zrobić w wybranej placówce banku lub SKOK albo listownie na adres korespondencyjny danej instytucji. Do wniosku należy dołączyć dokumenty, które potwierdzają nabycie spadku. Gdy już uzyskamy informację, gdzie zmarły miał rachunki, po szczegóły udajemy się do właściwego banku.

Ile bank zabiera po śmierci?

Bank, który uzyska wiarygodne informacje o śmierci posiadacza rachunku, blokuje ten rachunek. Wygasają wszystkie pełnomocnictwa i bank nie ściąga żadnych opłat. Zgromadzone zasoby finansowe wchodzą w skład masy spadkowej i czekają na spadkobierców.

Często małżonkowie czy partnerzy nieformalni mają wspólny rachunek. Taki rachunek po śmierci jednego z posiadaczy nie zostanie zablokowany. Umowa może przewidywać różne rozwiązania, np. przekształcenie w rachunek indywidualny, rozwiązanie umowy lub wejście prawnych spadkobierców w miejsce zmarłego współposiadacza.

Dziedziczenie oszczędności z konta bankowego

Rodzina zmarłego ma też dostęp do określonej kwoty na rachunku, jeśli zmarły przed śmiercią zatroszczył się o jej zabezpieczenie. Mianowicie posiadacz konta może wskazać małżonka, rodzeństwo, rodziców, dziadków lub potomków jako osoby, które mają prawo otrzymać określoną kwotę. Niestety, ta opcja służy tylko do zabezpieczenia członków rodziny, więc osoby pozostające w związkach nieformalnych nie mogą skorzystać z tej możliwości. Wskazana kwota nie będzie wchodzić w skład spadku, lecz jej wysokość nie może przekroczyć 20-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku ogłaszanego przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za miesiąc poprzedzający miesiąc zgonu właściciela rachunku. Przed podziałem spadku bliscy zmarłego mogą się również ubiegać o wypłatę udokumentowanych kosztów jego pogrzebu. W tym celu wystarczy przedstawić akt zgonu i oryginalne faktury lub oryginalne rachunki wystawione na osobę wnioskującą.

Warto sprawdzić: Ta polisa to właściwie ubezpieczenie na wypadek śmierci

Co z inwestycjami?

Podobne ułatwienia jak w bankach są w funduszach inwestycyjnych. Tutaj także można z góry złożyć dyspozycję zabezpieczającą bliskich, wskazując osobę, która te pieniądze ma otrzymać po naszej śmierci. Jeśli przed śmiercią inwestor to zrobił, to po dostarczeniu aktu zgonu i pisemnej dyspozycji uposażony otrzyma wypłatę, która jest ograniczona do takiej samej wysokości, jak ma to miejsce w bankach.

Pozostałe środki trafiają do spadku. Aby je otrzymać, spadkobiercy muszą przedstawić w TFI prawomocne postanowienie sądu o stwierdzeniu nabycia spadku lub akt notarialny poświadczenia dziedziczenia. Jeśli kilka osób dziedziczy, to muszą one także przedstawić dokument wskazujący, w jaki sposób został podzielony majątek zmarłego.

A co, jeśli bliscy zmarłego nie mają pojęcia, że był on uczestnikiem jakiegoś funduszu? Jeśli podejrzewają, że zmarły mógł inwestować w ten sposób pieniądze, muszą dowiadywać się o to we wszystkich TFI po kolei.

Warto sprawdzić: Pożyczka od rodziny. Jak spisać umowę i uniknąć podatku

Wypłata z polisy po śmierci

Jeśli zmarły za życia pomyślał o zabezpieczeniu bliskich, to często w tym celu kupował polisę na życie. To rozwiązanie, które zapewnia osobom uposażonym określone świadczenie w razie śmierci ubezpieczonego. Te świadczenia mają wiele zalet: nie są opodatkowane podatkiem od spadków i nie wchodzą do masy spadkowej. Oznacza to, że uprawniony może je otrzymać zaraz po śmierci ubezpieczonego – towarzystwo ma na wypłatę 30 dni od zgłoszenia.

Choć trudno to sobie wyobrazić, nierzadkie są sytuacje, gdy bliscy nie wiedzą, gdzie zmarły miał polisę i kogo wskazał jako uposażonego. Takie przypadki mają miejsce zwłaszcza wtedy, gdy stosunki w rodzinie są skomplikowane, np. gdy zmarły ukrywał przed rodziną nieślubne dziecko albo gdy współmałżonek był w konflikcie z dziećmi zmarłego z poprzedniego małżeństwa.

Z ubezpieczeniami nie jest tak prosto jak z bankami, choć już parę lat temu rzecznik finansowy zaproponował utworzenie centralnego rejestru umów ubezpieczenia, co ułatwiłoby rodzinom osób zmarłych ustalenie, gdzie ich bliski był ubezpieczony. Prace nad nowymi przepisami jednak utknęły i bliscy zmarłego, którzy chcą ustalić, czy ubezpieczył się on na życie, muszą występować o udzielenie informacji do wszystkich towarzystw ubezpieczeń na życie.

W dawnych czasach, gdy oszczędności trzymaliśmy w skarpecie, a instytucje finansowe korespondowały z nami w tradycyjnej papierowej formie, po śmierci człowieka wystarczyło zajrzeć do szuflady, żeby zorientować się, co zostawił on swoim bliskim. W dobie realizowania usług finansowych przez internet nie jest to już takie proste i nie zawsze bliscy wiedzą, w którym banku zmarły miał rachunek, a uprawnieni z umowy ubezpieczenia nie zawsze wiedzą o istnieniu polisy.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Budżet Rodzinny
Wiedza finansowa Polaków na tróję z minusem. Jedna dziedzina wypada dramatycznie
Budżet Rodzinny
Polaków życie: budżet pod kontrolą i oszczędności
Budżet Rodzinny
W tym roku Polacy chcą oszczędzać pieniądze
Budżet Rodzinny
Wakacje kredytowe w 2024 r. Będą zmiany: nowy termin wejścia w życie i próg
Budżet Rodzinny
Nadpłacanie kredytów już tak nie kusi Polaków