Siła nabywcza przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw (czyli w firmach, w których pracuje od dziesięciu osób) jest o prawie 6 proc. wyższa niż rok temu. Jednak, jeśli porówna się płace styczeń – październik w 2023 roku do zarobków z dziesięciu miesięcy roku 2022, to to płaca realna wciąż jest niższa, choć nieznacznie, bo o 0,2 proc. W okresie styczeń–październik 2023 roku wyniosła 7360,20 zł i jest o prawie 796 zł wyższa od tego, ile zarabiało się w sektorze przedsiębiorstw przed ponad III kwartały 2022 roku.
Najwyższe i najniższe podwyżki
Z branż o wysokim zatrudnieniu najbardziej wzrosły płace w ciągu dziesięciu miesięcy w górnictwie (o ponad 17,8 proc.), administrowaniu i działalności wspierającej (o ponad 15 proc.), a także w instytucjach zajmujących się kulturą (15,1 proc.). Znacznie poniżej inflacji wzrosły w firmach specjalizujących się w działalności technicznej i naukowej (9,9 proc.) oraz w transporcie i gospodarce magazynowej (o 7,8 proc.) oraz w budownictwie (7,3 proc.).
Czytaj więcej
Z wakacji kredytowych w 2024 r. mogliby skorzystać ci kredytobiorcy, którzy na miesięczną ratę muszą przeznaczyć co najmniej 40 proc. swoich dochodów – wynika z projektu ustawy złożonego przez posłów partii Szymona Hołowni.
W samym październiku (w porównaniu do sytuacji sprzed roku) powyżej średniej (12,2 proc.) płace były wyższe w 10 na 40 działów gospodarki, które analizuje co miesiąc GUS. Liderami wzrostu było górnictwo węgla brunatnego i kamiennego z ponad 80 proc. wzrostem płac. To efekt wypłaty nagród i premii. We wrześniu płaca w tej branży wyniosła przeciętnie 11,25 tys. zł brutto, a w październiku ponad 16,9 tys. zł. Górnictwo jest branżą, w której najbardziej różnią się płace w zależności od miesiąca. „Skoki” mogą wynieść (tak było pod koniec ubiegłego roku) ponad 12 tys. zł. Ale też premie w górnictwie wpływają na dane na temat wzrostu płac w całym sektorze przedsiębiorstw. W październiku w siedmiu działach płace były wyższe o mniej niż 10 proc. w skali roku, a w budownictwie budynków wzrosły tylko o 0,6 proc. nominalnie.
Nie zawsze wzrost płac oznacza rzeczywiste podwyżki. Niekiedy jest związany ze zmianami zatrudnienia i tym, czy w branży pracę tracą osoby z najniższymi płacami i kwalifikacjami (wówczas płace automatycznie rosną), czy na transfer decydują się specjaliści (zwykle otrzymują wyższe wynagrodzenie niż to, które mieli do tej pory). Zmiana wysokości płac może być też związana z liczba przepracowanych nadgodzin.