IKE w formie rachunku maklerskiego

W długim okresie wyższe stopy zwrotu zapewnią spółki z szybko rozwijających się branż, mające wyraźną przewagę konkurencyjną i dobre kadry zarządzające

Aktualizacja: 17.02.2011 02:20 Publikacja: 17.02.2011 00:18

IKE w formie rachunku maklerskiego daje przyszłym emerytom duże możliwości inwestowania w różne instrumenty finansowe notowane na giełdzie bez płacenia podatku od zysków kapitałowych. Inwestor w zależności od wybranej strategii może ulokować kapitał w bezpiecznych papierach, takich jak obligacje skarbowe, albo wybrać akcje czy certyfikaty powiązane z rynkiem surowcowym.

– Inwestowanie na IKE nie różni się zasadniczo od inwestowania na zwykłym rachunku. A to oznacza, że nie ma jednej strategii najlepszej dla wszystkich. Należy wybrać taką, która jest zgodna z naszym temperamentem i akceptowanym ryzykiem – wyjaśnia Arkadiusz Pławecki, zastępca dyrektora wydziału sprzedaży w Domu Maklerskim BDM.

I dodaje, że jeden klient preferuje szybkie zmiany w składzie portfela, inny kupuje małe, ale perspektywiczne spółki, a jeszcze inny inwestuje wyłącznie w akcje największych firm oraz w obligacje skarbowe.

Z założenia inwestycje w ramach IKE są długoterminowe, można więc ulokować oszczędności bardziej ryzykownie. Jak pokazują historyczne dane, w długim terminie większe ryzyko przekłada się na większy zysk, choć okresowo mogą się pojawić straty.

Zdaniem analityków strategia oszczędzania na emeryturę powinna być uzależniona od wieku inwestora i jego skłonności do ryzyka. Im inwestor jest starszy, tym strategia powinna być bezpieczniejsza, aby tuż przed zakończeniem aktywności zawodowej nie trafić na bessę, która może pochłonąć znaczną część oszczędności. Ważne jest też, by określić swoją skłonność do ryzyka. Osoba, która bardzo się denerwuje, gdy okresowo jej inwestycje tracą na wartości, nie powinna godzić się na zbyt duże ryzyko.

– Młody inwestor (o ile akceptuje ryzyko) nie powinien bać się inwestycji w akcje mniejszych, ale innowacyjnych spółek, np. z rynku NewConnect. Natomiast osoba zbliżająca się do wieku emerytalnego powinna stawiać na obligacje Skarbu Państwa i akcje największych spółek giełdowych. Inwestycja w firmy z WIG20 z reguły nie przyniesie kilkusetprocentowych zysków, ale nie grozi też utratą całości zainwestowanych pieniędzy – mówi Arkadiusz Pławecki.

Jego zdaniem osoba lokująca oszczędności na giełdzie z myślą o przyszłej emeryturze bez względu na wybraną strategię powinna trzymać się kilku generalnych zasad. Jedną z nich jest weryfikowanie co jakiś czas składu portfela np. na podstawie rekomendacji wydawanych przez analityków.

– Nie ma papierów, których kursy rosną niezmiennie przez kilkadziesiąt lat. Nawet najlepsze mają słabsze okresy – mówi Arkadiusz Pławecki.

Inwestycje należy dywersyfikować (różnicować); im są one bardziej ryzykowne, tym dywersyfikacja powinna być większa. Jeśli komuś wydaje się, że na NewConnect znalazł pewniaka, czyli spółkę, która kiedyś będzie globalną firmą, to w żadnym razie nie powinien inwestować w nią wszystkich środków. Taka lokata pieniędzy obarczona jest bowiem ogromnym ryzykiem. Natomiast jeżeli ktoś kupuje tylko obligacje skarbowe, dobieranie różnych papierów ma mniejsze znaczenie.

Przy długoterminowym inwestowaniu kluczowe jest budowanie portfela z uwzględnieniem wieloletnich tendencji.

– Ważne jest, by w czasie hossy (długotrwałych zwyżek) nie bać się akcji, a czas bessy przeczekać z obligacjami w portfelu i nie podejmować wówczas nieracjonalnego ryzyka. Warto też brać udział w debiutach giełdowych (IPO) największych spółek, zwłaszcza pochodzących z portfela Skarbu Państwa – radzi Arkadiusz Pławecki.

Jeśli inwestor nie chce na bieżąco obserwować sytuacji w poszczególnych spółkach, to zamiast akcji może kupować certyfikaty funduszu, który odzwierciedla skład indeksu największych spółek; są to tzw. ETF na WIG20. Posiadacze takich certyfikatów mają również prawo do skumulowanej dywidendy wypłacanej przez spółki z WIG20. Fundusz ETF jest dostępny na warszawskiej giełdzie od kilku miesięcy.

[ramka]

[b]Grzegorz Pułkotycki, dyrektor ds. analiz, Dom Maklerski BZ WBK[/b]

Nie ma recepty na wybór najlepszych spółek dla kogoś, kto inwestuje w długim terminie. Warto jednak pamiętać, że w okresie kilkunastu lub kilkudziesięciu lat wyższe stopy zwrotu zapewnią spółki działające w dynamicznie rozwijających się branżach, będące ich liderami, mające wyraźną przewagę konkurencyjną i dobre kadry zarządzające. Należy unikać spółek o wątpliwej sytuacji fundamentalnej.

Mimo spektakularnych zmian cen ich akcji ryzyko, że nie przetrwają kolejnej recesji, jest wysokie. Nie należy zapominać, że polski rynek kapitałowy ewoluuje w kierunku standardów obowiązujących na rynkach rozwiniętych. A tam obok zysków wynikających ze zmiany kursu akcji ważną rolę odgrywa dochód z dywidendy. Dlatego przy wyborze spółek warto zwracać uwagę na ich politykę dywidendową. Generalnie branże można podzielić na cykliczne (ich zachowanie uzależnione jest od fazy cyklu koniunkturalnego w gospodarce) i antycykliczne (defensywne). W zależności od preferencji inwestora oraz fazy cyklu (hossa, bessa) branże mogą być mniej lub bardziej perspektywiczne.

Gdyby rozpatrywać ich atrakcyjność w długim terminie, najbardziej perspektywiczne są te, które charakteryzują się najwyższym tempem wzrostu. Taka jest np. szeroko rozumiana branża technologiczna (w tym spółki biotechnologiczne). W Polsce w najbliższych latach będziemy doganiać kraje bardziej rozwinięte. Przejawiać się to będzie w bogaceniu społeczeństwa, w rozwoju branży finansowej oraz handlu detalicznego. [/ramka]

[ramka]

[b]Jacek Tyszko, ekspert Domu Maklerskiego BOŚ[/b]

Jeśli unikamy ryzyka, najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie gromadzenie na IKE obligacji skarbowych notowanych na giełdzie. Z pewnością nie opłaca się przeprowadzanie częstych i małych transakcji, gdyż podnosi to łączne koszty. Najlepiej od razu za całą kwotę kupić interesujące nas papiery skarbowe. Potem pozostaje śledzić wypłatę odsetek i wykup obligacji; wypłacone środki trzeba reinwestować w kolejne obligacje.

Ponieważ w następnych kwartałach może nastąpić wzrost inflacji i możliwe są kolejne podwyżki stóp procentowych, bardziej opłacalny jest obecnie zakup obligacji o zmiennym oprocentowaniu niż o stałym.Gdy akceptujemy wyższe ryzyko, oprócz obligacji możemy mieć w portfelu akcje lub inne instrumenty powiązane np. z surowcami lub walutami (można kupować notowane na giełdzie certyfikaty strukturyzowane powiązane z cenami ropy czy złota). Jeśli mamy problem z wyborem konkretnych akcji, warto rozważyć zainwestowanie części środków w tzw. ETF na WIG20; jest to instrument naśladujący zmianę wskaźnika WIG20. Jeśli tworzymy portfel mieszany, dobrym wyjściem – w celu ograniczenia ryzyka – jest kupowanie papierów np. raz na kwartał (ale nie częściej).

Transakcje będą wówczas zawierane po różnych cenach, na różnych etapach cyklu koniunkturalnego. Tworząc w ramach IKE portfel zrównoważony, można przyjąć, że 60 – 70 proc. jego wartości powinny stanowić obligacje, a pozostałą część – akcje, jednostki funduszu ETF na WIG20, certyfikaty strukturyzowane. Jeśli mamy konkretne typy, to w ramach owych 30 – 40 proc. możemy sobie pozwolić na zakup maksymalnie kilku instrumentów. Portfel powinien być zdywersyfikowany, ale nie nadmiernie rozdrobniony. Przy takim założeniu nasze środki byłyby inwestowane co kwartał według tego samego klucza. [/ramka]

IKE w formie rachunku maklerskiego daje przyszłym emerytom duże możliwości inwestowania w różne instrumenty finansowe notowane na giełdzie bez płacenia podatku od zysków kapitałowych. Inwestor w zależności od wybranej strategii może ulokować kapitał w bezpiecznych papierach, takich jak obligacje skarbowe, albo wybrać akcje czy certyfikaty powiązane z rynkiem surowcowym.

– Inwestowanie na IKE nie różni się zasadniczo od inwestowania na zwykłym rachunku. A to oznacza, że nie ma jednej strategii najlepszej dla wszystkich. Należy wybrać taką, która jest zgodna z naszym temperamentem i akceptowanym ryzykiem – wyjaśnia Arkadiusz Pławecki, zastępca dyrektora wydziału sprzedaży w Domu Maklerskim BDM.

Pozostało 90% artykułu
Emerytura
Emerytura z giełdy to nie tylko hasło
Emerytura
Europejska emerytura – jakie korzyści widzą Polacy w OIPE
Emerytura
Europejska emerytura dla polskich seniorów. Czym jest OIPE i jak oszczędzać w euro?
Emerytura
Polski system emerytalny z oceną dostateczną. Spadek w rankingu
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Emerytura
Ile wynosi średnia emerytura w Niemczech? Nasi sąsiedzi podnoszą wiek emerytalny
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką