Od początku roku regularnie rośnie udział akcji w portfelach funduszy emerytalnych. Wystarczy wspomnieć, że na koniec 2009 r. wynosił on 30,5 proc., a na koniec października tego roku było to już 35,4 proc. Z kolei wartość portfela akcyjnego zwiększyła się już o ponad 21 mld zł. Tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wzrosła o ponad 9 mld zł, do 75,9 mld zł.

To efekt i wzrostu kursów akcji, i zakupów dokonanych przez zarządzających. Tylko w październiku, jak wynika z naszych wyliczeń, ich zakupy mogły wynieść ok. 2,7 mld zł. Były zatem wysokie, ale trzeba mieć na uwadze ofertę resortu skarbu sprzedaży 10-proc. pakietu akcji PGE. Jego wartość wyniosła prawie 4 mld zł, a jak podało ministerstwo, znacznie ponad połowę oferty uplasowano wśród inwestorów polskich, z których najistotniejszą grupę stanowiły fundusze emerytalne. Do nich trafiły zapewne papiery o wartości ok. 2 mld zł.

Już w listopadzie OFE wzięły udział w prywatyzacji GPW. Ich zakupy nie będą jednak tak znaczące. Oferta jest bowiem mniejsza. Z naszych szacunków wynika, że fundusze mogły otrzymać akcje GPW o wartości 200 – 250 mln zł.

Największy udział akcji w portfelu w październiku, podobnie jak w poprzednich miesiącach, miał fundusz Polsat – 39,55 proc. Jest zatem drugi miesiąc z rzędu blisko ustawowego limitu 40 proc. To też spowodowało, że w minionym miesiącu sprzedawał – jako jedyny – akcje. Kolejne za Polsatem fundusze: Pocztylion i Allianz, miały odpowiednio 37,5- i 37,3-proc. udział akcji. Najmniej ma ich fundusz AXA – 32,8 proc. I jest dość konsekwentny w utrzymywaniu niskiego zaangażowania w papiery udziałowe. Podobnie zresztą jak Generali, w którym udział wynosi 34,1 proc.

Wzrost zaangażowania OFE w akcje automatycznie powoduje spadek w obligacjach skarbowych. Przeciętnie wynosi on 53,2 proc.