Poczta Polska szanuje zasadę „Klient nasz pan”?

Nie ma ograniczenia liczby przelewów wykonywanych na poczcie – zapewnia Poczta Polska. Ale czasami pracownicy potrafią je wprowadzać.

Publikacja: 20.02.2021 15:58

Poczta Polska szanuje zasadę „Klient nasz pan”?

Foto: Adobe Stock

Nasza czytelniczka, pani Małgorzata postanowiła opłacić bieżące rachunki na poczcie na warszawskiej Pradze Południe. – Czynsz, energię elektryczną i kablówkę – wylicza pani Małgorzata. – Mam uszkodzony laptop i nie mogłam tego załatwić w bankowości internetowej.

Warto sprawdzić: Gdzie najtaniej płacić rachunki

Wybrała pocztę, bo ma ją blisko domu, a do oddziału swojego banku musiałaby podjechać.

W placówce spotkała ją niespodzianka. – Pracownica najpierw miała pretensje, że nie zsumowałam wszystkich faktur za prąd, a potem powiedziała, że mogę opłacić tylko jeden rachunek. Nawet jeśli drugi raz stanę w kolejce, to przelewu ode mnie już nie przyjmą. Usłyszała „Mamy ograniczenia – przyjmujemy po jednym rachunku, bo poczta to nie bank” – opowiada pani Małgorzata.

Poczta Polska nie ogłaszała takich ograniczeń. Czy więc faktycznie je wprowadzono czy to tylko pomysłodawczość urzędniczki?

W Poczcie Polskiej nie ma ograniczeń dotyczących liczby przyjmowanych wpłat – zapewnia Justyna Siwek, rzecznik operatora. Jej zdaniem sytuacja, jaka spotkała czytelniczkę, „mogła wynikać z nieporozumienia”. – Sprawdzimy opisaną sytuację i przypomnimy pracownicy o zasadach obsługiwania klientów. Proponujemy klientce powtórną wizytę w placówce, możemy zaproponować jej usługę bez kolejki – oferuje Justyna Siwek.

Podkreśla, że Poczta Polska, świadcząc usługi finansowe, podejmuje szereg działań społecznie pożytecznych. – W kooperacji z policją staramy się zapobiegać oszustwom, m.in. na wnuczka. Uczulamy pracowników, aby zwracali szczególną uwagę na nietypowe wpłaty dokonywane przez osoby starsze – mówi pani rzecznik.

Jej zdaniem sprawcy tego typu oszustw są często zatrzymywani dzięki pomocy osób, które mają świadomość tego, że mogą zostać oszukane. W okresie przedświątecznym poczta zapobiegła wielu próbom oszustw – ktoś dokonał dwukrotnej próby wypłaty, ale z uwagi na błąd w nazwisku odbiorcy przekazu nie został on wypłacony. – Istniało podejrzenie podjęcia ponownej próby wypłaty tego przekazu. Dlatego bezzwłocznie rozesłaliśmy do placówek informację o możliwości podjęcia kolejnej próby wypłaty – podaje Justyna Siwek.

Warto sprawdzić: Sposób na tanie konto. Nie dla wszystkich i z ograniczeniami

Mimo prośby o przekazanie liczby realizowanych miesięcznie i rocznie przelewów nie dostaliśmy tych danych. – Ponieważ banki likwidują swoje oddziały, przekazów mamy coraz więcej – usłyszeliśmy od pracownika operatora.

Nasza czytelniczka, pani Małgorzata postanowiła opłacić bieżące rachunki na poczcie na warszawskiej Pradze Południe. – Czynsz, energię elektryczną i kablówkę – wylicza pani Małgorzata. – Mam uszkodzony laptop i nie mogłam tego załatwić w bankowości internetowej.

Warto sprawdzić: Gdzie najtaniej płacić rachunki

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse Domowe
Jak stracić dopłaty do kredytu mieszkaniowego "Na start"? Uwaga na pułapki
Finanse Domowe
Jak kobiety oszczędzają i inwestują
Finanse Domowe
ZBP: Wakacje kredytowe mniej opłacalne niż pomoc z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców
Finanse Domowe
Pieniądze pożyczone „na chwilę” mogą okazać się pułapką
Finanse Domowe
Lombardy przyciągają nie tylko po pieniądze, ale także na zakupy