Liderami wzrostów były Gdańsk i Wrocław, gdzie mieszkania zdrożały średnio o odpowiednio: 6,8 i 6,2 proc. W porównaniu do sytuacji sprzed 12-stu miesięcy, a więc sprzed pandemii, najwyższe, ponad 13 proc. wzrosty odnotowano w Łodzi i Gdańsku, natomiast najniższe (7,2 – 7,3 proc.) w Warszawie i Krakowie. W raporcie przyjrzano się poziomowi negocjacji cen.
– Mierzymy ten wskaźnik w dwóch rożnych kontekstach. Pierwszy z nich to różnica pomiędzy pierwszą a ostatnią ceną ofertową, która obecnie wynosi od 2 do 4 proc. Drugi kontekst to klasyczne negocjacje stron transakcji, gdzie można dodatkowo osiągnąć od 0,9 do 2,6 proc. ostatniej ceny ofertowej – wyjaśnia Marcin Jańczuk z Metrohouse.
Wśród nabywanych mieszkań na rynku wtórnym nadal przeważał segment lokali o popularnych metrażach między 35 a 50 mkw. W Warszawie sprzedaż takich lokali na rynku wtórnym stanowiła 38 proc. wszystkich transakcji, a w innych największych miastach 36 proc. Jednocześnie przybyło transakcji mieszkań o metrażu powyżej 80 mkw.
Warto sprawdzić: Skąd wziąć na wkład własny do kredytu. 14 sposobów
Nieznacznie spadł udział transakcji w celach inwestycyjnych, nadal stanowią one jednak największy odsetek wszystkich zakupów (34 proc. wobec 35 proc. w IV kw. 2020 r.). Wśród nabywców najwięcej jest osób w wieku 30-40 lat. W I kw. tego roku ceny rosły także na rynku pierwotnym.
Według analizy portalu RynekPierwotny.pl, najwięcej w porównaniu z IV kw. 2020 wzrosły ceny ofertowe w Łodzi – o 3,5 proc. Średnia cena za mkw. zbliżyła się tam do 7000 zł. W Krakowie średnie ceny kwartał do kwartału wzrosły o 3,1 proc. (do 10 131 zł za mkw.), a we Wrocławiu o 3 proc. (do 9 225 zł za mkw.).