Warto zabezpieczyć się na wypadek sytuacji, gdy problemy w życiu pokrzyżują nam plany podróżnicze. Jeśli nie chcemy stracić pieniędzy wpłaconych na wyjazd, warto kupić ubezpieczenie kosztów rezygnacji.
Ledwie skończyły się wakacje, a Polacy ruszyli do biur podróży kupować wyjazdy na przyszły rok.
– Zaskakująco wysoki wzrost rezerwujących przyszłoroczne wakacje jeszcze jesienią to z pewnością efekt rozczarowania tegorocznym last minute. Jesienią 2018 r. turyści mogli mieć w pamięci wyjątkowe przeceny spowodowane wojną cenową touroperatorów i liczyli na podobne okazje, stąd tamta przedsprzedaż mogła być trochę zaniżona – mówi Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i e-commerce Travelplanet.pl.
Zakup wycieczki z dużym wyprzedzeniem ma wiele zalet, zwłaszcza dla osób, które lubią albo muszą planować urlop z dużym wyprzedzeniem.
– First minute to możliwość bardziej precyzyjnego dopasowania oferty do pomysłu na wakacje. Warto przy tym szukać propozycji z tzw. gwarancją najniższej ceny. Będziemy wówczas pewni, że nawet jeśli cena wycieczki przed wylotem spadnie, to nie poczujemy się wystrychnięci na dudka, bo biuro zwróci nam różnicę – wskazuje Damasiewicz.