Wino ma za sobą rekordowy rok. Rosły nie tylko ceny, ale również obroty. Na giełdzie The Fine Wine Exchange (Liv-ex) po raz pierwszy przekroczyły 100 mln funtów. Liv-ex Fine Wine 1000, w którego portfelu znajduje się 1 tys. win z całego świata, zyskał ponad 19 proc., a jego subindeksy – Bordeaux 500, Bordeaux Legends 40, Burgundy 150, Champagne 50, Rodan 100, Italy 100 i Rest of the World 60 – od 10,5 aż do 41,5 proc. Niektóre roczniki win podrożały niemal dwa razy więcej niż najlepszy z indeksów. Na szampanie Le Mesnil 2012 można było zarobić 80 proc., a na burgundzie Domaine Armand Rousseau Chambertin z tego samego rocznika – 73,7 proc. Ponad 50 proc. podrożały też szampany: Taittinger Comtes de Champagne 2006 i 2008, Cristal Rosé 2008, Krug 2000 i Salon, Le Mesnil 2002.