Posiadacze NFT mają powód do zmartwienia

Większość słynnych tokenów cyfrowych NFT jest bezwartościowa. Jak wynika z raportu portalu dappGambl, obecnie aż 95 proc. nie przedstawia na rynku żadnej wartości.

Publikacja: 24.09.2023 13:03

Posiadacze NFT mają powód do zmartwienia

Foto: Shutterstock

Wygląda na to, że koniec transakcji związanych z zasobami NFT może być bliżej, niż szacowano na początku roku. Po kilku trudniejszych miesiącach dla branży, w styczniu wydawało się, że rynek wraca do formy. Największe platformy oferujące sprzedaż NFT odnotowały wówczas rekordową sprzedaż tokenów, a eksperci prognozowali, że dobra passa potrwa dłużej. Jak wynika z najnowszego raportu platformy finansowej dappGambl, warto się raczej powstrzymać się przed inwestowaniem w zasoby cyfrowe, z których zdecydowana większość jest całkowicie bezwartościowa.

Eksperci przeanalizowali 73 257 kolekcji NFT i odkryli, że 95 proc. z nich ma kapitalizację rynkową wynoszącą zero Ethereum (ETH), czyli drugiej najpopularniejszej kryptowaluty po Bitcoinie. Oznacza to, że transakcje dokonane z ich udziałem, nie przyniosłoby żadnego zysku. Według analizy ok. 23 miliony osób zainwestowały w tokeny, które nie mają żadnej wartości. Stratny jest m.in. piosenkarz Justin Bieber, który za token „Bored Ape” zapłacił w ubiegłym roku 1,3 miliona dolarów. Obecnie wartość tokenu szacuje się na ok. 50 tysięcy dolarów.

Czytaj więcej

Te inwestycje sięgnęły dna. A celebryci zachwalali

Raport wykazał również, że ponad 79 proc. kolekcji NFT pozostaje niesprzedanych, co oznacza, że popyt przewyższa podaż, w efekcie czego ceny tokenów spadają. Pośród 8850 kolekcji o największej kapitalizacji rynkowej 18 proc. nie ma żadnej wartości, 41 proc. wyceniono na 5–100 dolarów, a mniej niż 1 proc. kolekcji ma cenę przekraczającą 6000 dolarów. W porównaniu z transakcjami sprzed dwóch lat, opiewającymi na miliony dolarów, są to dramatycznie niskie ceny.

Jak podkreślają autorzy raportu, wyniki analizy powinny posłużyć jako „otrzeźwiająca kontrola euforii otaczającej rynek NFT” i przypomnieć, że jest on pełen pułapek, a inwestorzy narażają się na straty. Ostrzegają również, że rynek NFT jest obecnie kontrolowany głównie przez „spekulacyjne i pełne nadziei strategie cenowe, które są mocno oderwane od faktycznej historii handlu tymi aktywami”.

Raport nie skreśla jednak całkowicie przyszłości tych zasobów cyfrowych, sugerując, że istnieje szansa na wykorzystanie ich tak, aby rynek NFT przetrwał. Eksperci proponują, aby tokeny były wykorzystywane np. jako waluta w grach wideo lub bilety wstępu na określone wydarzenia.

W latach 2021-2022 transakcje z udziałem NFT osiągały wartości ponad 2 miliardów dolarów miesięcznie, obecnie sięgają najwyżej 80 milionów dolarów miesięcznie. Zdaniem ekspertów z dappGambl, choć nie można wykluczyć, że zainteresowanie cyfrowymi tokenami jeszcze wzrośnie, to raczej nie ma szans na powtórkę ich sukcesu z 2021 roku.

NFT

Wygląda na to, że koniec transakcji związanych z zasobami NFT może być bliżej, niż szacowano na początku roku. Po kilku trudniejszych miesiącach dla branży, w styczniu wydawało się, że rynek wraca do formy. Największe platformy oferujące sprzedaż NFT odnotowały wówczas rekordową sprzedaż tokenów, a eksperci prognozowali, że dobra passa potrwa dłużej. Jak wynika z najnowszego raportu platformy finansowej dappGambl, warto się raczej powstrzymać się przed inwestowaniem w zasoby cyfrowe, z których zdecydowana większość jest całkowicie bezwartościowa.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inwestycje Alternatywne
Rekordowe ceny pamiątek patriotycznych
Inwestycje Alternatywne
Rosną ceny obrazów Józefa Czapskiego. To dobra lokata
Inwestycje Alternatywne
Pierwszym komiks z Supermanem sprzedany za rekordowe 6 mln dolarów
Inwestycje Alternatywne
Jak bezpiecznie kupować złoto i nie wpaść w pułapkę „owczego pędu”
Inwestycje Alternatywne
Zabytkowe książki mogą tylko podrożeć