Biorą pod lupę, ale nie dają gwarancji

Posiadanie rachunku przez firmę nie świadczy o jej uczciwości

Publikacja: 16.04.2016 14:56

W UOKiK można sprawdzić, czy Urząd prowadził postępowanie dotyczące danego przedsiębiorcy

W UOKiK można sprawdzić, czy Urząd prowadził postępowanie dotyczące danego przedsiębiorcy

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Poszkodowani przez Amber Gold pozwali Bank BGŻ (dziś BGŻ BNP Paribas), który najdłużej współpracował ze spółką Marcina P. i prowadził jej rachunki. Zdaniem adwokata Łukasza Gładkiego z Kancelarii MyLo BGŻ uwiarygodnił w oczach konsumentów działalność Amber Gold. Do końca kwietnia poszkodowani mogą przystąpić do pozwu zbiorowego. Po zamknięciu listy sąd wyznaczy termin pierwszej rozprawy.

– Jesteśmy przekonani, że w trakcie procesu wykażemy bezzasadność roszczeń drugiej strony, ponieważ prowadząc rachunki swoich klientów, banki nie ponoszą odpowiedzialności za ich decyzje i zobowiązania wobec ich klientów – tłumaczy Aleksandra Myczkowska, rzecznik prasowy BGŻ BNP Paribas.

Co jest weryfikowane

Czy banki sprawdzają firmy, które zakładają u nich konta?

Izabela Tworzydło z biura prasowego BGŻ BNP Paribas zapewnia, że bank ma wewnętrzne procedury. Dotyczą one zarówno nowych klientów, jak i obecnych, którzy są okresowo weryfikowani. Reguluje to np. ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Procedury określają, co należy zweryfikować i jak postępować w przypadku wątpliwości odnośnie do konkretnego klienta.

Poza sprawdzaniem dokumentów tożsamości (m.in. w bazach dokumentów zastrzeżonych) kontrolowane są dokumenty rejestrowe podmiotów gospodarczych, profil klienta i transakcji, jakie będą przechodziły przez rachunek. Bank sprawdza m.in., czy firma jest zarejestrowana lub działa w krajach objętych sankcjami administrowanymi przez USA czy Unię Europejską, widniejących na listach rajów podatkowych według OECD, w krajach wskazanych jako niewspółpracujące w przeciwdziałaniu praniu pieniędzy.

Różne bazy danych

W mBanku, jak mówi Adam Chrzanowski z departamentu małych i średnich firm, weryfikuje się, czy klient, który chce założyć rachunek firmowy, nie znajduje się na tzw. czarnej liście (m.in. terroryzm, pranie pieniędzy, wyłudzenia). Sprawdzanie danych odbywa się automatycznie przez system.

W PKO BP, jak twierdzi Grzegorz Culepa z tego banku, najważniejsza jest weryfikacja w rejestrach CEIDG/KRS. W razie stwierdzenia nieprawidłowości firma nie może założyć rachunku.

W ING Banku Śląskim otwarcie konta dla przedsiębiorcy jest poprzedzone identyfikacją osoby fizycznej zakładającej rachunek. Odbywa się to na podstawie dokumentu tożsamości. Potrzebne są dokumenty rejestrowe firmy (zależnie od jej formy prawnej). Są one dodatkowo weryfikowane na podstawie ogólnodostępnego źródła (np. w Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej, na stronie GUS w zbiorze REGON). Miłosz Gromski z biura prasowego ING Banku podkreśla, że konta nie można założyć, jeśli w rejestrach nie ma informacji o działalności gospodarczej lub jest adnotacja, że została zakończona.

Anita Serek z wydziału rachunków bieżących w Banku Millennium tłumaczy, że przed otworzeniem konta firma przedstawia bankowi dokumenty założycielskie. Jest sprawdzana m.in. w bazie GUS, KRS lub CEIDG, a także na liście ostrzeżeń publicznych KNF.

Czy założenie konta przez bank oznacza, że firma została sprawdzona z punktu widzenia jej klienta? Nie do końca.

– Posiadanie rachunku bankowego przez firmę nie jest wyznacznikiem jej uczciwości. Pewne jest natomiast, że jeśli firma ma konto, to jest (lub była) zarejestrowana w CEIDG/KRS. Co za tym idzie, można ustalić osoby odpowiedzialne – tłumaczy Adam Chrzanowski z mBanku. Firma nie jest więc anonimowa. W razie problemów odpowiednie organy mogą przeprowadzić np. windykację.

Gdzie szukać informacji

Gdzie i jak klienci mogą sprawdzić firmę? Jak informuje Agnieszka Majchrzak z UOKiK, konsument może zobaczyć, czy Urząd prowadzi lub prowadził postępowanie dotyczące danego przedsiębiorcy. Należy w tej sprawie złożyć wniosek pod adresem np. bip@uokik.gov.pl lub uokik@uokik.gov.pl. Czas oczekiwanie na odpowiedź to maksymalnie dwa tygodnie.

– Wiele informacji jest także na naszej stronie internetowej. Poza tym można na niej znaleźć wyszukiwarkę decyzji wydanych przez prezesa UOKiK (http://decyzje.uokik.gov.pl/bp/dec_prez.nsf), która może być pomocna, gdy chcemy sprawdzić firmę samodzielnie – dodaje przedstawicielka UOKiK.

Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF, mówi, że Komisja publikuje na swoich stronach wykaz podmiotów nadzorowanych (http://www.knf.gov.pl/szukaj_podmioty.jsp) oraz listę ostrzeżeń publicznych: (http://www.knf.gov.pl/o_nas/ostrzezenia_publiczne/lista_ostrzezenia.html).

Czy firma spłaca długi

Każdy może zajrzeć do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. – Może to zrobić zarówno przeciętny Kowalski, jak i inny przedsiębiorca, i to bez zgody sprawdzanego. Inaczej jest wtedy, gdy sprawdzana ma być osoba prywatna; w tym wypadku konieczna jest jej zgoda – tlumaczy Halina Kochalska, rzecznik BIG InfoMonitor.

Aby sprawdzić przedsiębiorcę, np. pracodawcę, dewelopera czy biuro podróży, należy się zarejestrować, czyli założyć konto na www.BIG.pl. Pobranie raportu przez osobę prywatną kosztuje 30 zł, a przez firmę 79 zł. W razie kłopotów można zadzwonić na infolinię BIG InfoMonitor i poprosić o pomoc w skorzystaniu z usługi.

W raporcie znajduje się informacja, czy firma ma zaległości, z jakiego tytułu, jaki był termin zapłaty, lub informacje pozytywne o płatnościach regulowanych w terminie (coraz więcej firm stara się w ten sposób budować swoją wiarygodność). Można również nie znaleźć nic.

Poszkodowani przez Amber Gold pozwali Bank BGŻ (dziś BGŻ BNP Paribas), który najdłużej współpracował ze spółką Marcina P. i prowadził jej rachunki. Zdaniem adwokata Łukasza Gładkiego z Kancelarii MyLo BGŻ uwiarygodnił w oczach konsumentów działalność Amber Gold. Do końca kwietnia poszkodowani mogą przystąpić do pozwu zbiorowego. Po zamknięciu listy sąd wyznaczy termin pierwszej rozprawy.

– Jesteśmy przekonani, że w trakcie procesu wykażemy bezzasadność roszczeń drugiej strony, ponieważ prowadząc rachunki swoich klientów, banki nie ponoszą odpowiedzialności za ich decyzje i zobowiązania wobec ich klientów – tłumaczy Aleksandra Myczkowska, rzecznik prasowy BGŻ BNP Paribas.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Portfel inwestycyjny
Inflacja uderzyła w oprocentowanie obligacji skarbowych. Jak nie stracić?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Rynki finansowe
Jak Chiny zarzynają kurę znoszącą złote jaja
Portfel inwestycyjny
Centra usług: szlifujący się diament
Portfel inwestycyjny
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Portfel inwestycyjny
Przy wysokim wzroście płac w 2024 r. oszczędności Polaków mogą dalej rosnąć