Aktualizacja: 09.05.2025 08:41 Publikacja: 07.06.2018 12:34
Foto: pieniadze.rp.pl
Najem jawi się nam raczej jako swego rodzaju marnotrawstwo i wyrzucanie pieniędzy w błoto. Niesłusznie. Oczywiście kupno za gotówkę jest pozbawione dodatkowych kosztów finansowania i może być dobrą inwestycją. Mało kto jednak jest w stanie wyłożyć kilkaset tysięcy złotych bez zewnętrznego wsparcia.
I tak oto dochodzimy do decyzji: bierzemy kredyt. Dogadujemy się z bankiem, kupujemy nieruchomość (czy to dla nas, czy pod wynajem) i powoli spłacamy zaciągniętą pożyczkę. Wprawdzie proces spłaty będzie trwał długo, ale przynajmniej nieruchomość jest nasza – tak przynajmniej to widzimy. Zapominamy albo widzieć nie chcemy, że mieszkanie wcale nie jest nasze tylko banku, a koszty kredytu mogą spiętrzyć kwotę, którą rzeczywiście zapłacimy za nasze cztery kąty do sum bajońskich.
Dwa miesiące od pierwszej rozmowy telefonicznej między prezydentami USA i Rosji wojna w Ukrainie, zamiast gasnąć...
Rzeczywistość pandemiczna jaka jest, wszyscy widzimy. To nie tylko liczne wciąż zmieniające się restrykcje i ogr...
Usługi finansowe każdego rodzaju coraz bardziej się personalizują. Technologiczny postęp pozwala gromadzić każde...
Mamy w Polsce inflację najwyższą od dwóch dekad. Spadająca wartość pieniądza to naturalnie nie tylko nasz problem.
Tak to już z inwestycjami na giełdzie jest, że kupuje się w dużej mierze odległą przyszłość.
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas