Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.09.2025 12:43 Publikacja: 12.06.2019 15:55
Foto: Fotorzepa/Andrzej Bogacz
A to ktoś dostał udaru w Meksyku, co wymusiło pobyt w szpitalu i kosztowny transport do kraju. Rachunek? 800 tys. zł. Brak polisy sprawił, że całość musiał pokryć poszkodowany i jego rodzina. A to ktoś inny, szusując po alpejskich stokach, zderzył się z innym narciarzem, który złamał rękę. Odszkodowanie 200 tys. funtów i znów brak polisy. Sprawca utonie więc w długach do końca życia.
Za każdym razem, gdy czytam takie doniesienia, zachodzę w głowę, jak to możliwe, że ci ludzie zdecydowali się wziąć na siebie tak ogromne ryzyko. Zwłaszcza w sytuacji, gdy można było je zdjąć naprawdę niewielkim kosztem, nawet kilkunastu złotych za dzień podróży. Na jednej szali mamy więc w przypadku dwutygodniowego urlopu koszt w postaci powiedzmy 300 zł, a na drugiej potencjalną stratę idącą w setki tysięcy. Wybór wydaje się oczywisty. Jak widać – nie dla każdego.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Dwa miesiące od pierwszej rozmowy telefonicznej między prezydentami USA i Rosji wojna w Ukrainie, zamiast gasnąć...
Rzeczywistość pandemiczna jaka jest, wszyscy widzimy. To nie tylko liczne wciąż zmieniające się restrykcje i ogr...
Usługi finansowe każdego rodzaju coraz bardziej się personalizują. Technologiczny postęp pozwala gromadzić każde...
Mamy w Polsce inflację najwyższą od dwóch dekad. Spadająca wartość pieniądza to naturalnie nie tylko nasz problem.
Tak to już z inwestycjami na giełdzie jest, że kupuje się w dużej mierze odległą przyszłość.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas