Nie wszystkie operacje bankowe da się przeprowadzić w oddziale, gdy nie mamy dowodu osobistego, albo stracił on swoją ważność. A paszport czy inny dokument tożsamości sprawy do końca nie załatwi.
– Polski paszport nie może być podstawą w szczególności do zawierania umów o prowadzenie rachunków na rzecz osób pełnoletnich oraz rachunków firmowych, wnioskowania o produkty kredytowe i zawarcia umów kredytowych – mówi Kinga Wojciechowska- Rulka z biura prasowego mBanku.
Warto sprawdzić: Kiedy bank zdegraduje klienta VIP do niższej ligi
Do czego przyda się paszport
Klientem tego banku jest pan Mateusz. Ostatnio stracił dowód osobisty i musiał go zastrzec, a teraz czeka na nowy.
– Ciekawi mnie czy mogę w oddziale np. wpłacić i wypłacić gotówkę mając inny dokument? W banku mam wpisany dowód, ale go zastrzegłem i posługuje się paszportem. Wcześniej powiedziano mi, że wszelkie operacje mogę robić jak zgłoszę się z nowym dowodem czy dokumentem o wydanie nowego dowodu – opowiada mężczyzna.
Czytelnik kontaktował się z bankiem. Tam usłyszał, że paszport polski, który ma zarejestrowany jako drugi dokument tożsamości, może być podstawą tylko do potwierdzenia tożsamości klienta, realizacji zleceń płatniczych (wpłata/wypłata gotówkowa, przelew, zlecenie stałe, polecenie zapłaty), reklamacji, złożenia wniosku o awaryjne odblokowanie transakcji oraz przyjęcia od klienta wypowiedzenia umowy.
mBank
To samo potwierdza nam Kinga Wojciechowska –Rulka, z biura prasowego banku. – W ściśle określonych sytuacjach bank akceptuje paszport polski. Może może być podstawą tylko do potwierdzenia tożsamości klienta, realizacji zleceń płatniczych (wpłata/wypłata gotówkowa, przelew, zlecenie stałe, polecenie zapłaty), reklamacji, złożenia wniosku o awaryjne odblokowanie transakcji-nieaktualny dokument tożsamości, przyjęcia oświadczenia o zmianę numeru telefonu komórkowego – wylicza przedstawicielka mBanku.
Przyznaje, że w pojedynczych sytuacjach, w ramach odstępstwa, kiedy klient zgłasza fakt stałego czy dłuższego pobytu za granicą i nie ma możliwości wyrobienia czy odebrania dowodu osobistego, a znajduje się w sytuacji „trudnej” np. otrzymał blokadę rachunku z tytułu nieważnego dowodu, zgubił nr telefonu, został okradziony, ma zablokowane kanały dostępu – wtedy bank każdą sytuację analizujemy odrębnie i podejmujemy decyzje o akceptacji paszportu.
Warto sprawdzić: Przelew natychmiastowy. Ile kosztuje. Gdzie za darmo
Zarejestruje go w swoim systemie i dzięki niemu klient będzie mógł zrealizować czynności pomagające w odzyskaniu dostępu do środków. – Są to zawsze indywidualne odstępstwa – podkreśla przedstawicielka mBanku.
Ale w przypadku obsługi klienta niepełnoletniego, obywatelstwa polskiego akceptowanymi dokumentami są legitymacja szkolna, paszport polski lub dowód osobisty.
PKO BP
Małgorzata Witkowska z biura prasowego PKO BP mówi, że jeśli dowód osobisty został zastrzeżony, zaginął lub utracił ważność, to do czasu wydania nowego dokumentu, klient może posługiwać się w kontaktach z bankiem innym dokumentem tożsamości np. ważnym paszportem.
– Przy jego pomocy można w oddziale składać wszystkie dyspozycje dotyczące rachunku. Nierezydenci, którzy z różnych powodów nie mają aktualnego paszportu, mogą posługiwać się w kontaktach z bankiem kartą pobytu lub kartą pobytu obywatela Unii Europejskiej – wylicza przedstawicielka PKO BP.
Warto sprawdzić: Rozwód z bankiem czasem bywa trudny
A kiedy wypłata awaryjna
Credit Agricole
Jak mówi Wojciech Lewczak, manager Transformacji Bankowości Detalicznej w Credit Agricole ten bank akceptuje takie dokumenty tożsamości jak dowód osobisty polski lub zagraniczny, paszport polski lub zagraniczny czy kartę pobytu.
– Wszystkie te dokumenty tożsamości są równoważne tzn. w oparciu o każdy z nich klient może zlecić bankowi wykonanie takiego samego zestawu czynności czy operacji –tłumaczy.
A Adam Jankowiak, także z Credit Agricole dodaje, że „jeżeli klient nie może się wylegitymować ważnym dokumentem tożsamości, akceptowanym przez bank, to w wyjątkowych sytuacjach, po uwierzytelnieniu i tak może zostać obsłużony.
– Ze względów bezpieczeństwa, są to zazwyczaj operacje takie jak zablokowanie dostępów do bankowości elektronicznej, zastrzeżenie karty, itp. Do każdej takiej sytuacji podchodzimy jednak indywidualnie, zawsze mając na uwadze bezpieczeństwo środków i danych klienta – podkreśla Adam Jankowiak.
Santander
W Santander Bank Polska klient, który nie ma ważnego dokumentu tożsamości lub go zgubił, może wypłacić w oddziale pieniądze ze swojego rachunku w wysokości do 1 tysiąca złotych.
– Ale pod warunkiem, że: ma zaświadczenie z policji lub z urzędu gminy o utracie dokumentu tożsamości, lub zaświadczenie z urzędu gminy o oczekiwaniu na dokument tożsamości i osobiście realizuje dyspozycję wypłaty pieniędzy z konta, którego jest posiadaczem – mówi Ewa Gołek, menedżer w Biurze doskonalenia regulacji Santander Bank Polska.
Zwraca uwagę, że wypłaty awaryjnej nie zrealizuje pełnomocnik, który ma nieważny dokument lub go zgubił. – Wypłata awaryjna środków może zostać zrealizowana tylko raz w całym okresie, w którym klient nie ma dokumentu tożsamości i tylko z jednego rachunku – podkreśla Ewa Gołek.
Warto sprawdzić: Przelew zza grobu. Bank wyczyścił konto
Dodaje, że jeżeli klient zgubił lub został mu ukradziony dokument tożsamości, to w oddziale będzie go mógł zastrzec. – Będzie musiał podać imię, nazwisko, datę urodzenia oraz adres zamieszkania. Dane podane przez klienta muszą być zgodne z danymi w systemie banku.
Dodatkowo doradca prosi klienta o przedstawienie innego dokumentu ze zdjęciem, jeśli klient go ma (np. o prawo jazdy) – wyjaśnia przedstawicielka Santander Bank Polska. Dodaje, że bank zadaje klientowi pytania kontrolne dotyczące rachunków lub usług.
– Do czasu potwierdzenia tożsamości klienta (na podstawie innego dokumentu tożsamości niż zastrzegany, ale koniecznie z listy dokumentów identyfikacyjnych honorowanych) bank nie udziela żadnych informacji o rachunku i usługach podkreśla Ewa Gołek.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.