Podajemy 512 wyników funduszy o różnych strategiach inwestycyjnych, wypracowanych w czterech okresach (ostatnie 6, 12, 36 i 60 miesięcy). Wśród tych 512 liczb ujemną wartość ma tylko… 16. To znakomity rezultat. Niemal wszystkie fundusze przeznaczone dla inwestorów detalicznych, należące do najbardziej popularnych grup, są na plusie.
Przebudzenie misiów
Zarobić można było zatem, inwestując w różne fundusze. Ale czy w nadchodzących 12 miesiącach dalej tak będzie?
Zarządzający funduszami akcji, których opinie prezentujemy, zakładają, że – o ile dobra koniunktura na giełdzie nie skończy się gwałtownie – hossa przeniesie się z segmentu dużych spółek (WIG20) do grupy małych i średnich firm. A to oznacza, że fundusze akcji szerokiego rynku (inwestujące w spółki z WIG) nie zarobią już tyle, ile w minionych 12 miesiącach; zwróćmy uwagę, że Novo Akcji wypracował przez ostatni rok aż 52,5 proc. zysku. Za to w przyszłości fundusze akcji małych i średnich spółek powinny – jako grupa – wypaść lepiej niż fundusze lokujące w akcje największych przedsiębiorstw.
W minionych 12 miesiącach (do 30 września) było odwrotnie. Fundusze akcji polskich zarobiły 23 proc., a fundusze małych i średnich firm zaledwie 7,2 proc. A jak podkreśla Michał Stalmach, zarządzający Skarbcem Małych i Średnich Spółek, w ostatniej dekadzie nie zdarzyło się, żeby WIG20 dwa razy pod rząd był lepszy niż indeks szerokiego rynku WIG.
Natomiast w funduszach mających w portfelach dużo obligacji (w tym gronie są również najbezpieczniejsze fundusze gotówkowe i pieniężne) tegoroczna sytuacja może się powtórzyć. Wyższe stopy zwrotu mogą osiągnąć fundusze inwestujące w papiery korporacyjne oraz skarbowe o zmiennym oprocentowaniu niż te fundusze, do których trafiają głównie papiery dłużne o stałym oprocentowaniu (klasyczne fundusze obligacji).