Hitem była inwestycja w producentów smartfonów

Średni zysk to 2 proc. w skali roku, najwyższy 16 proc.

Publikacja: 27.01.2016 21:00

Hitem była inwestycja w producentów smartfonów

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz Marta Bogacz

Średni zysk z lokat strukturyzowanych, które zakończyły się w ubiegłym roku, wyniósł 1,99 proc. w skali roku – wynika z danych zgromadzonych przez Analizy Online (firma podkreśla, że nie dysponuje informacjami o wszystkich strukturach). Najlepsze zarabiały średnio 10–16 proc. w skali roku, najgorsze traciły 0,7–2,5 proc., ale ofert na minusie było tylko pięć.

Moda na struktury osłabła. Niektóry banki, np. Pocztowy, w ogóle z nich zrezygnowały. W styczniu ofert było niewiele, przynajmniej dla przeciętnego Kowalskiego (klienci private bankingu mogą liczyć na więcej). Zawirowania rynkowe zniechęciły klientów do inwestycji ryzykownych. Jednocześnie niskie oprocentowanie depozytów bankowych i obligacji skarbowych sprawiło, że coraz więcej osób poszukuje lokat w miarę bezpiecznych, ale dających szanse na wyższe zyski. Produkty strukturyzowane w pewnym stopniu spełniają ten warunek, choć nie są zupełnie pozbawione ryzyka, zwłaszcza wtedy, gdy nie zapewniają pełnej ochrony kapitału.

Najpopularniejsze waluty

W ubiegłym roku na ponad 300 ofert monitorowanych przez Analizy Online 40 przyniosło ponad 5 proc. zysku, 57 powyżej 4 proc. a jedna trzecia ponad 2 proc. Niektóre wyniki rozczarowują, ale przypomnijmy, że w styczniu 2015 r. tylko sześć banków (w większości mało popularnych; wyjątki to BZ WBK i Getin Bank) oferowało lokaty roczne ze stawkami przekraczającymi 3 proc.

Niekwestionowanym liderem wśród lokat zakończonych w ubiegłym roku jest Smartfonowa Inwestycja Alior Banku. Był to dwuletni produkt strukturyzowany w formie ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK). Zysk zależał od notowań międzynarodowych spółek specjalizujących się w produkcji smartfonów (Apple, Google, Nokia i Sony). Ci, którzy zdecydowali się na tę inwestycję, zarobili ponad 33 proc. w ciągu czterech lat. Roczny zysk wyniósł więc ponad 16,5 proc.

Alior Bank wśród dziesięciu najlepszych inwestycji pojawia się jeszcze dwa razy: ze Smartfonową Inwestycją 2 i Spółkami Dywidendowymi. Dobre wyniki miały też produkty PKO BP i BZ WBK.

Zyski z prawie 53 proc. struktur zakończonych w ubiegłym roku zależały od kursów walut. Największym powodzeniem cieszyła się para dolar do złotego; pojawiła się niemal w połowie produktów walutowych. Na kurs euro do złotego stawiano w jednej trzeciej ofert, a na franka do złotego zdecydowanie rzadziej (7,5 proc.); większość takich struktur przygotował ING Bank Śląski (zyski od 1,1 do 3,92 proc. w skali roku).

Stosunkowo często stawiano na akcje (21,5 proc. produktów) oraz na indeksy giełdowe (16,2 proc.). Zdecydowanie spadło zainteresowanie surowcami (tylko 5,3 proc. ofert). Ta tendencja raczej nie zmieni się w tym roku.

Trochę rozumu, trochę proroctwa

Lokaty strukturyzowane są rodzajem zakładu o to, w jaki sposób będzie się zachowywał w przyszłości określony instrument bazowy, czyli np. kurs akcji, indeks, kurs walutowy, cena surowca. Zakład to hazard, a więc również ryzyko. Decydując się na taką inwestycję, trzeba być tego świadomym. Na szczęście większość struktur zapewnia stuprocentową ochronę kapitału, czasami jest to np. 95 proc. Oznacza to, że wpłacony kapitał nie zostanie uszczuplony, a jeśli już, to najwyżej o 5 proc. Trzeba jednak pamiętać, że gwarancja obowiązuje tylko w dniu zakończenia inwestycji. Jeżeli chce się z niej skorzystać, nie można wycofać się z umowy wcześniej.

W nazwach produktów często pojawia się słowo „lokata”. Ale z tradycyjną lokatą bankową struktury mają niewiele wspólnego. Przede wszystkim nie ma określonego oprocentowania. Nikt nam nie zagwarantuje zysku (zdarza się tzw. minimalne oprocentowanie gwarantowane – bonus na pocieszenie, gdy spełni się negatywny scenariusz).

Sposób wypracowywania zysku jest znany (choć nie zawsze łatwy do zrozumienia). Każdy produkt strukturyzowany składa się z części bezpiecznej (obligacje, depozyty) i ryzykownej, która ma przynieść zysk (przeważnie opcje na wybrane aktywa, np. akcje, indeksy, surowce, waluty, stopy procentowe). Można obstawiać wzrost wartości aktywa bazowego lub spadek. Właśnie od opcji zależy przyszły zysk z inwestycji.

Rozwikłane zawiłości

W poprzednich latach największe problemy inwestorom sprawiały formuły wyliczania zysku z inwestycji. Były pisane tak, żeby nikt ich do końca nie zrozumiał. Sprzedawcy kusili atrakcyjnymi zyskami, które potem okazywały się dużymi stratami. Wielu klientów zniechęciło się więc do produktów strukturyzowanych.

Banki z czasem uprościły zasady. Coraz rzetelniej informują o ryzyku związanym z inwestycją. Prościej wyjaśniają sposób wyliczania ewentualnych zysków.

Łatwiej dotrzeć do informacji o kosztach. Wysokie są zwłaszcza opłaty za wcześniejsze wycofanie się z inwestycji. Warto też zwrócić uwagę na opłaty wstępne; obniżają kwotę inwestycji, a w przypadku złej koniunktury i braku zysku pomniejszają kapitał mimo jego pełnej ochrony.

Produkty strukturyzowane, jeżeli zna się zasady i rozumie konstrukcję, mogą być dobrym uzupełnieniem i zróżnicowaniem portfela inwestycyjnego. Są powiązane z różnymi instrumentami bazowymi (akcje, kursy walutowe, itp.), od których zależy zysk. Inwestycje trwają od kilku miesięcy do kilku lat. Przybierają różne formy prawne (polisy inwestycyjne, których zaletą jest zwolnienie z 19-proc. podatku Belki; obligacje, fundusze, certyfikaty depozytowe).

Produkty strukturyzowane, w które można teraz zainwestować, bo trwają zapisy

1. Deutsche Bank, db Lokata Inwestycyjna Stabilizacja Złotego III; półroczna; zysk zależy od kursu dolara do złotego; maksymalnie można zarobić 2 proc., czyli 4 proc. w skali roku pod warunkiem, że wahania kursu pozostaną w widełkach od -0,22 zł do 0,22 zł; minimalna wpłata 1 tys. zł; 100-proc. ochrona kapitału w dniu zakończenia inwestycji; opłata za wcześniejsze zerwanie umowy 0,5 proc.; zapisy do 28 stycznia.

2. ING Bank Śląski, Inwestycyjna Lokata Terminowa Suma Procentów; czas inwestycji 12–18 mies., zysk uzależniony od kursu euro do złotego; w optymistycznym scenariuszu można zarobić do 3,36 proc.; lokata zacznie pracować od 2 lutego, do tego czasu oprocentowanie wynosi 1 proc. w skali roku; minimalna wpłata 1 tys. zł; 100-proc. ochrona kapitału w dniu zakończenia produktu; opłata za wcześniejsze zerwanie umowy: do 31 lipca – 1,8 proc.; później spada o połowę; zapisy do 29 stycznia.

3. Raiffeisen Polbank, Lokata Inwestycyjna EUR/USD 4M z gwarancją 1%; 4-mies. lokata, z której zysk zależy od kursu euro do dolara; jeżeli w ciągu trwania lokaty kurs ani razu nie dotknie wyznaczonej bariery i 24 maja o godz. 10 czasu nowojorskiego będzie niższy niż w dniu rozpoczęcia lokaty, zysk wyniesie gwarantowane 1 proc. w skali roku niezależnie od wysokości kursu; dodatkowe 0,4 proc. w skali roku zostaną naliczone za każdy 1 cent poniżej kursu wyjściowego z 1 lutego; barierą dolną jest kurs wyjściowy pomniejszony o 7,5 centa; minimalna wpłata 5 tys. zł; 100-proc. ochrona kapitału w dniu zakończenia produktu, opłata do 0,7 proc. za wcześniejsze zerwanie umowy; zapisy do 29 stycznia.

4. Alior Bank, Szwajcarska Inwestycja 2; 3-letni produkt strukturyzowany w formie ubezpieczenia na życie z UFK; środki są inwestowane w bankowe papiery wartościowe emitowane przez Alior Bank; inwestor będzie partycypował (70–90 proc.) we wzroście wartości koszyka spółek: Roche, Swiss Life, Swiss Re, Swisscom, Syngenta, Zurich Insurance Group; stopa zwrotu zależy od początkowych i końcowych poziomów instrumentów bazowych; minimalna wpłata 3 tys. zł; 100-proc. ochrona kapitału w dniu zakończenia produktu; do 2,5 proc. opłaty początkowej i do 16 proc. za wcześniejsze wycofanie się z inwestycji; zapisy do 29 stycznia.

5. PKO BP, 9-miesięczna lokata strukturyzowana oparta na kursie EUR/PLN VI; zysk zależy od kursu euro do złotego; maksymalnie można zarobić 3,75 proc., czyli 5 proc. w skali roku; oprocentowanie zostanie naliczone tylko wtedy, gdy kurs spadnie, im więcej, tym lepiej; jeżeli kurs się nie zmieni lub wzrośnie, inwestor tylko odzyska kapitał; minimalna wpłata 2 tys. zł; 100-proc. ochrona kapitału w dniu zakończenia inwestycji; oprocentowanie w okresie subskrypcji od 0,5 proc. do 1 proc. w skali roku; opłata za wcześniejsze zerwanie umowy – 2 proc.; zapisy do 29 stycznia.

6. PZU Życie, Świat Zysków – Subskrypcja 64 wariant I i II; pięcioletni produkt strukturyzowany; zysk zależy od wzrostu wartości indeksu Optymalna Strategia, w skład którego wchodzą dwa subfundusze: PZU Akcji Krakowiak oraz PZU Papierów Dłużnych Polonez; zysk będzie liczony jako iloczyn współczynnika udziału w zysku (od 80 do 120 proc.) i stopy zwrotu wymienionych funduszy; w wariancie I minimalna wpłata wynosi 10 tys. zł, a w wariancie II – 6 tys. zł; nie ma opłaty manipulacyjnej, opłata za zerwanie umowy – 0,2 proc. wartości składki; 100-proc. ochrona kapitału w dniu zakończenia inwestycji; zapisy do 31 stycznia.

7. Bank Millennium, Lokata Inwestycyjna Farmaceutyczne Spółki III; dwuletnia; zysk uzależniony od notowań akcji czterech spółek farmaceutycznych: Bayer (notowana we Frankfurcie), Pfizer (w Nowym Jorku) oraz Novartis i Roche Holding (w Zurychu); można zarobić do 10 proc. (5 proc. w skali roku) pod warunkiem, że ceny akcji w wyznaczonych dniach nie spadną; wpłata minimum 1 tys. zł; bez opłat manipulacyjnych, opłata za zerwanie umowy – 3 proc.; zapisy do 1 lutego.

8. Bank Millennium, Lokata Inwestycyjna Stabilny Kurs XXVI; 8-miesięczna; zysk zależy od średniego kursu euro do złotego; zarobić można maksymalnie 6 proc., czyli 4 proc. w skali roku; wpłata co najmniej 1 tys. zł; bez opłat manipulacyjnych, opłata za zerwanie umowy 3 proc.; zapisy do 1 lutego.

Średni zysk z lokat strukturyzowanych, które zakończyły się w ubiegłym roku, wyniósł 1,99 proc. w skali roku – wynika z danych zgromadzonych przez Analizy Online (firma podkreśla, że nie dysponuje informacjami o wszystkich strukturach). Najlepsze zarabiały średnio 10–16 proc. w skali roku, najgorsze traciły 0,7–2,5 proc., ale ofert na minusie było tylko pięć.

Moda na struktury osłabła. Niektóry banki, np. Pocztowy, w ogóle z nich zrezygnowały. W styczniu ofert było niewiele, przynajmniej dla przeciętnego Kowalskiego (klienci private bankingu mogą liczyć na więcej). Zawirowania rynkowe zniechęciły klientów do inwestycji ryzykownych. Jednocześnie niskie oprocentowanie depozytów bankowych i obligacji skarbowych sprawiło, że coraz więcej osób poszukuje lokat w miarę bezpiecznych, ale dających szanse na wyższe zyski. Produkty strukturyzowane w pewnym stopniu spełniają ten warunek, choć nie są zupełnie pozbawione ryzyka, zwłaszcza wtedy, gdy nie zapewniają pełnej ochrony kapitału.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Bezpieczna przystań, czyli po co oszczędzać w złocie
Portfel inwestycyjny
Inflacja uderzyła w oprocentowanie obligacji skarbowych. Jak nie stracić?
Portfel inwestycyjny
Centra usług: szlifujący się diament
Portfel inwestycyjny
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp procentowych
Portfel inwestycyjny
Przy wysokim wzroście płac w 2024 r. oszczędności Polaków mogą dalej rosnąć