Oszczędzający z myślą na przykład o emeryturze oczekują wyższych zysków niż z najlepiej oprocentowanych lokat, ale z reguły nie tolerują zmniejszenia wartości inwestycji z powodu okresowego spadku indeksów giełdowych. W efekcie wycofują pieniądze z rynku akcji w najgorszym momencie, czyli w samym dołku bessy, choć wcześniej deklarowali, że będą w stanie znieść chwilowe straty.
Emocje wywołane spadkiem kursów często powodują, że zapominamy o podstawowej regule: wraz z wydłużaniem okresu inwestycji maleje ryzyko strat na rynku akcji. Badanie przeprowadzone przez specjalistów z Analiz Online pokazuje, że 21 spośród 120 rocznych okresów (liczonych np. od sierpnia danego roku do sierpnia kolejnego roku, od września do września itd., w latach 2005–2015) zakończyło się stratą (średnia wyników funduszy akcyjnych). Natomiast w analizowanym czasie nie było okresów dziesięcioletnich z ujemnymi wynikami. Średnia stopa zwrotu funduszy akcyjnych w okresach dziesięcioletnich wahała się od 33 do 313 proc.