Pani Ewa samotnie wychowuje niesłyszącą córkę z autyzmem. W kosztach utrzymania dziecka partycypuje ojciec. Dziewczynka ma teraz 15 lat i chodzi do szkoły specjalnej. Pani Ewa ma coraz mniej siły i martwi się, co będzie za kilka lat, gdy córka skończy szkołę i nadal będzie potrzebowała terapii oraz rehabilitacji. Jeszcze bardziej obawia się o dalszą przyszłość swojego dziecka. Co się z nim stanie, gdy zabraknie matki? Kto się nim zaopiekuje? Skąd weźmie na to pieniądze?
Zadbanie o finansową przyszłość dziecka jest szczególnie ważne wtedy, gdy jest ono niepełnosprawne w taki sposób, że nie będzie umiało samo o siebie zadbać. Do tego niepełnosprawni dorośli mają niewielkie możliwości korzystania z refundowanych przez państwo zajęć rehabilitacyjnych i edukacyjnych. Dla wielu rodziców taka sytuacja może oznaczać konieczność ograniczenia albo zakończenia aktywności zawodowej.
Rodzice niepełnosprawnych dzieci mogą zainteresować się ubezpieczeniem posagowym. Nie rozwiąże ono wszystkich problemów związanych z przyszłością dziecka, ale pomoże zabezpieczyć je finansowo na wypadek śmierci, ciężkiej choroby czy niepełnosprawności rodziców.
– Ubezpieczenie to pozwala regularnie odkładać pieniądze. Gwarantuje wypłatę określonej kwoty po osiągnięciu przez dziecko wskazanego w umowie wieku; na ogół jest to od 18. do 25. roku życia. Wtedy dziecko będzie mogło wykorzystać pieniądze na każdy cel, jaki sobie wybierze – tłumaczy Dawid Korszeń z Warty.
Ubezpieczenie zawiera również istotną z punktu widzenia dzieci niepełnosprawnych funkcję ochronną. Jeśli rodzic lub opiekun przedwcześnie umrze, wtedy towarzystwo przejmie opłacanie regularnych składek do końca trwania umowy, tak żeby pierwotny cel został osiągnięty. Innym możliwym rozwiązaniem jest wypłacanie dziecku po śmierci rodzica renty do czasu osiągnięcia określonego w umowie wieku.