Dywidendowe żniwa
Jak podkreśla Łukasz Rozbicki, zarządzający w MM Prime TFI, poszukując wysokich dywidend warto zwrócić uwagę przede wszystkim na małe i średnie spółki z branż, którym sprzyja dobra koniunktura i które charakteryzują się wysoką zdolnością do generowania gotówki.
– Dobrym przykładem jest sektor deweloperski. Dobra koniunktura może tu potrwać jeszcze dwa – trzy lata, a zatem są szanse na utrzymanie wysokiej stopy dywidendy przez takie spółki jak Dom Development czy Robyg; firmy te od lat regularnie dzielą się zyskiem z akcjonariuszami – mówi Łukasz Rozbicki.
Jego zdaniem sektorem dywidendowym są także firmy informatyczne. Dobrą historią pochwalić się mogą spółki z grupy Asseco czy Atende. Biorąc pod uwagę wydatki z nowej perspektywy unijnej, zdolność dywidendowa w tym sektorze może nawet się zwiększać. Nadzieje można wiązać ze spółkami przemysłowymi. W tym roku wysoką dywidendę wypłaci PCC Exol, ale warto też uwzględnić takie przedsiębiorstwa jak: Kęty, Śnieżka czy AC Autogaz.
Górą mniejsze spółki
Stopy dywidend wielu spółek kształtują się wyjątkowo korzystnie. To częściowo efekt rosnących zasobów gotówki w spółkach i niewygórowanych wycen akcji.
Z naszej analizy wynika, że najwyższe stopy dywidend mogą zapewnić akcje Synthosu. Spółka zamierza wypłacić aż 1,03 zł na jeden walor, co przy obecnym kursie daje stopę przekraczającą 18 proc. Połowa z tej kwoty została już wypłacona w formie zaliczki, ale pozostałe 0,5 zł na walor i tak jest sumą nie do pogardzenia; zapewnia to zysk na poziomie 9 proc. Co ciekawe, zarząd tej spółki nie zamierzał wypłacać w tym roku dodatkowych pieniędzy. Ostatnie zdanie należało jednak do akcjonariuszy.