Szkoła Paryska w prywatnym muzeum

Marek Roefler | Najbardziej podrożały dzieła tych malarzy, których ceny wywindowali Rosjanie – mówi kolekcjoner

Publikacja: 24.09.2016 09:16

Szkoła Paryska w prywatnym muzeum

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Rz: W 2010 r. otworzył pan w Konstancinie prywatne muzeum sztuki polskich artystów, którzy należeli do Szkoły Paryskiej. Wydał pan pięć dwujęzycznych albumów do wystaw, jakie odbyły się w muzeum. Od 23 września można oglądać kolejną wystawę.

Marek Roefler: Wystawa podsumowuje nasz sześcioletni dorobek. Szerzej pokazuje Szkołę Paryską, zwłaszcza dzieła takich artystów jak np. Mojżesz Kisling, Eugeniusz Zak, Mela Muter. Będą też artyści mniej znani, np. Joachim Weingart, Rajmund Kanelba, Pinchus Krémegne. Pokażemy tylko dzieła z naszej kolekcji. Katalog jest zdecydowanie obszerniejszy niż w poprzednich latach.

Pozostało 88% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Sztuka
Zdrożeją obrazy malarzy kolorystów
Sztuka
Tanio kupowali zaginione dzieła i odsprzedawali je za miliony
Sztuka
Tanie wybitne obrazy jako fundusz emerytalny. W co zainwestować
Sztuka
Nikifor na wystawie. Prace niespotykane na rynku
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Sztuka
Sztuka komiksu na inwestycję i do zbioru
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką