Amatorzy gier retro, wychowani na konsolach Nintendo, są w stanie zapłacić nawet 10 tys. dolarów za puste pudełko od kultowej gry „The Legend of Zelda”. Byleby było w dobrym stanie.
Płyta winylowa podpisana przez Johna Lennona tuż przed jego śmiercią osiągnęła cenę ponad 0,5 mln dolarów. Komiks z 1939 r. z Supermanem sprzedano za zawrotną sumę 3,2 mln dolarów.
Rozchwytywane są też dokumenty z procedurami stosowanymi w czasie misji Apollo 13 (podczas której życie załogi było zagrożone). Lista zadań komandora Jima Lovellsa, członka załogi feralnej misji, została sprzedana za ponad 388 tys. dolarów.
Lokata z pasją
W tego typu pamiątki najchętniej pieniądze lokują Amerykanie. – Polacy są raczej konserwatywni w zarządzaniu oszczędnościami. Nad Wisłą dominują lokaty bankowe. Inwestujących na rynku kapitałowym jest stosunkowo niewielu – mówi Adrian Apanel, specjalista ds. inwestycji na rynkach zagranicznych i zarządzania ryzykiem w MM Prime TFI. – Na topie pozostają też nieruchomości.
Ale w naszym kraju również inwestujemy np. w dzieła sztuki, alkohole i surowce. Niezłe notowania osiągają przedmioty kolekcjonerskie.