– Większość naszych klientów to osoby, które dopiero zaczynają przygodę z rynkiem sztuki. Rzadko kończy się ona na zakupie jednej pracy. Nasi klienci inwestują zarówno w prace młodych artystów, np. tych, którzy znajdują się w czołówce Kompasu Młodej Sztuki, jak i w dzieła twórców średniego pokolenia, którzy już zdobyli uznanie na międzynarodowym rynku, jak np. Rafał Bujnowski czy Agnieszka Brzeżańska. Interesują się też klasykami współczesności, na przykład Andrzejem Wróblewskim – mówi Karolina Nowak z Wealth Solutions, firmy pomagającej klientom inwestować na tym rynku. – Skąd pozyskujemy prace? Większość pochodzi z rynku pierwotnego, ale utrzymujemy też kontakty z najważniejszymi kolekcjonerami prywatnymi, od których pozyskujemy bezcenne dzieła klasyków.
Zdaniem Andrzeja Starmacha, właściciela Starmach Gallery, która ma w ofercie czołówkę Kompasu Sztuki, polski rynek dorośleje i staje się coraz bardziej uporządkowany. Bite są kolejne rekordy aukcyjne, rosną obroty. Niesłabnącym zainteresowaniem cieszy się twórczość Nowosielskiego, Kantora, Stażewskiego, Krasińskiego, Sterna. Jak mówi Andrzej Starmach, większy problem jest ze znalezieniem ciekawej oferty niż klienta.
Sprawdza się zasada, że jeśli kupimy dobry obraz uznanego artysty i nie przepłacimy, to raczej na pewno na nim nie stracimy. Co więcej, jest realna szansa na zarobek. Należy jednak pamiętać, że lokowanie w sztukę jest inwestycją długoterminową. I w zasadzie w każdej kolekcji są dzieła, które w ogóle nie podrożały, oraz takie, których ceny wzrosły kilkakrotnie.
W sąsiedztwie Warhola
Dla krakowskiej Galerii Zderzak 2013 r. okazał się ważny, ponieważ był to rok międzynarodowego sukcesu Jurry’ego Zielińskiego. Wcześniej artysta ten miał wystawy w Galerii Zderzak i Muzeum Narodowym w Krakowie.
– Dwie wystawy indywidualne w Nowym Jorku i Londynie sprawiły, że Jurry znalazł się w międzynarodowej stawce pop-artystów. Równocześnie trafił na międzynarodowy rynek sztuki. Pisały o nim m.in. Flash Art, Apollo i Art Forum. New York Times uznał nowojorską wystawę Jurry’ego za jeden z najciekawszych pokazów sezonu – mówi Marta Tarabuła, właścicielka Zderzaka. – W Londynie, na targach Frieze Masters, gdzie pojawiają się wyłącznie wielkie, uznane nazwiska, obrazy Jurry’ego sąsiadowały z pracami m.in. Andy’ego Warhola i Toma Wesselmana. Kilka z nich trafiło do międzynarodowej kolekcji Pinault w Wenecji. Wkrótce Jurry pojawi się na wystawie Global Pop Art w Tate Modern.
Galeria Zderzak jest miejscem ważnych debiutów, które zapoczątkowały nowe trendy w polskiej sztuce najnowszej: pop-banalizm (Wilhelm Sasnal), nowy dokumentalizm w fotografii (Krzysztof Zieliński) oraz nowy surrealizm (Monika Szwed). Spośród młodych artystów z Galerii Zderzak w ubiegłym roku najgłośniej było o Łukaszu Stokłosie.