Ukazało się drugie krajowe wydanie monografii Piotra Rypsona „Nie gęsi. Polskie projektowanie graficzne 1919 – 1949″ (wydawnictwo Karakter). Książka odniosła wielki sukces. To dowód na to, jak bardzo potrzebne są dobre poradniki dla kolekcjonerów i antykwariuszy.
Autor odkrył, zebrał i opisał ponad tysiąc rzadkich druków pochodzących z prywatnych zbiorów, muzeów i archiwów. Dokumentują życie codzienne w II Rzeczypospolitej. Dotyczą gospodarki, polityki, kultury. Są to nie tylko książki, ale także reklamy, gazety, znaki towarowe, opakowania towarów. Wyrafinowaną formę graficzną miały nawet urzędowe formularze i rachunki wystawiane klientom.
Druki te nierzadko projektowali wielcy artyści, np. Władysław Strzemiński, Henryk Stażewski, Maria Jarema. Autor pokazał kolekcjonerom nieznane wcześniej skarby, a antykwariuszom nowy towar. Pod wpływem tej książki i wcześniejszych publikacji Piotra Rypsona druki te zaczęły osiągać rekordowe ceny na krajowych aukcjach, nierzadko przekraczające 20 tys. zł.
Karakter opublikował anglojęzyczne wydanie w 2012 r. Rozeszło się błyskawicznie. Pod jego wpływem światowi kolekcjonerzy zaczęli kupować druki na polskich aukcjach i wywindowali ich ceny; ustabilizowały się one na wysokim poziomie.
Anglojęzyczna edycja zebrała entuzjastyczne recenzje. Ukazały się np. w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Rumunii. Steven Heller, uznany amerykański krytyk sztuki, znawca projektowania graficznego, rozpoczął swoją recenzję stwierdzeniem, że po otwarciu książki znalazł się jakby w raju. Według niego polska grafika to skrzynia pełna skarbów.