Oprócz aukcji jest jeszcze oferta galeryjna. Na przykład w stołecznej Galerii Donde (www.donde.pl) jeszcze tylko do 26 października obejrzeć można najnowsze obrazy Małgosi Malinowskiej (ur. 1984). Malarka rzadko bierze udział w aukcjach. Indywidualna wystawa to jedyna okazja poznania jej obrazów (ceny od 2 do 8 tys. zł).
Klasycy w Sopocie
Ciekawa jest oferta ostatnich w tym miesiącu licytacji. Sopocki Dom Aukcyjny (www.sda.pl) 27 października zaplanował dwie aukcje. Kolekcjonerów przede wszystkim zainteresują dzieła powojennych klasyków, np. Aleksandra Kobzdeja, Alfreda Lenicy, Artura Nachta-Samborskiego. Muzealną wartość ma wczesny obraz Stanisława Fijałkowskiego. Cena wywoławcza jest względnie niska (60 tys. zł.) Na innych aukcjach Fijałkowski ma wyższe ceny.
Z kolei 30 października Desa Unicum (www.desa.pl) zorganizuje aukcję „Polonica, militaria, batalistyka”. Tematyczną aukcję zaplanowano na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Licytowana będzie np. popularna figurka przedstawiająca karykaturę Józefa Piłsudskiego. To wyrób z lat 30. Zakładów Porcelany Stołowej w Ćmielowie (estymacja 1–1,5 tys. zł).
Od 60 tys. zł licytowane będzie dzieło Stanisława Fijałkowskiego. Fot. Sopocki Dom Aukcyjny
pieniadze.rp.pl
Straszliwy cios kozacką szablą
Są grafiki ze słynnej teki „Legiony Polskie”. Autorem jest malarz Leopold Gottlieb (1879–1934). Artysta żył wśród bohemy artystycznej Paryża. Kiedy Piłsudski zaczął tworzyć Legiony, Gottlieb wrócił nad Wisłę, wstąpił do wojska i portretował żołnierzy. Stworzył kronikę życia legionistów.
Desa Unicum wystawia też szaszkę kozacką. To legendarną szabla, która nie służyła do fechtunku. Dobry jeździec jednym cięciem odrąbywał szaszką głowę i ramię przeciwnika. Szaszki są genialnie wyważone, żołnierz nie czuje wysiłku przy zadawaniu ciosu. Szaszki były na wyposażeniu Wojska Polskiego.