Kolekcjonerzy czekają na wzrost cen

Szkło artystyczne i ceramikę z lat 50. i 60. taniej kupimy na jarmarku niż w antykwariacie.

Publikacja: 08.07.2015 21:00

Talerz Adam i Ewa rzadko pojawia się w antykwariatach

Talerz Adam i Ewa rzadko pojawia się w antykwariatach

Foto: Rzeczpospolita, Janusz Miliszkiewicz

Krajowe antykwariaty od dłuższego czasu nie mogą zorganizować specjalistycznej aukcji polskiego wzornictwa z lat 50. i 60. XX wieku. Antykwariusze twierdzą, że brakuje przedmiotów. Z kolei kolekcjonerzy chcą się ich pozbyć, ale czekają, aż na aukcjach pojawią się wysokie ceny. Tymczasem przedmioty te można tanio upolować na jarmarkach staroci.

Zdarzają się w handlu pojedyncze unikaty. Na niedawnej czerwcowej aukcji w krakowskiej Desie (www.desa.art.pl) z licytacji spadł dekoracyjny talerz z lat 60. z wytwórni w Chodzieży (średnica 32 cm, cena wywoławcza 480 zł). Nawet muzea narodowe zwykle nie mają takiej ceramiki, ponieważ komisje decydujące o zakupach lekceważą tamtą epokę. Tym dziwniejsze, że talerz nie znalazł nowego właściciela. Tej klasy przedmioty na jarmarku staroci na warszawskim Kole trafiają się raz na kilka lat. Kosztują ok. 300 zł. Jacek Kucharski z Sopockiego Domu Aukcyjnego twierdzi, że na rynku brakuje tych przedmiotów. Stanowiły popularne, tanie wyposażenie mieszkań. Nikt ich nie szanował, dlatego się nie zachowały.

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Sztuka
Zdrożeją obrazy malarzy kolorystów
Sztuka
Tanio kupowali zaginione dzieła i odsprzedawali je za miliony
Sztuka
Tanie wybitne obrazy jako fundusz emerytalny. W co zainwestować
Sztuka
Nikifor na wystawie. Prace niespotykane na rynku
Sztuka
Sztuka komiksu na inwestycję i do zbioru