Ugoda z ubezpieczycielem. Uważaj, na co się zgadzasz

Zawarłeś ugodę z ubezpieczycielem, a potem uznałeś, że odszkodowanie jest niewystarczające? Na dochodzenie kolejnych roszczeń jest już za późno.

Publikacja: 17.07.2018 15:34

Ugoda z ubezpieczycielem. Uważaj, na co się zgadzasz

Foto: 123RF

Do raz zawartej ugody nie można zgłaszać po latach kolejnych roszczeń – orzekł Sąd Najwyższy.

Tylko w szkodach osobowych blisko 40 procent zadośćuczynień wypłacanych jest przez ubezpieczycieli na podstawie ugód z poszkodowanymi – wynika z szacunków Polskiej Izby Ubezpieczeń. Tymczasem ugoda może okazac się dla poszkodowanego niekorzystna.

Sprawa, która trafiła do Sądu Najwyższego, dotyczyła śmierci nastolatka, podczas wykonywania prac polowych niesprawnym ciągnikiem sąsiada. Wypadek wydarzył się przed osiemnastu laty. Ponieważ pojazd był nieubezpieczony – odpowiedzialność za skutki zdarzenia przejął Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Rok później ojciec poszkodowanego podpisał z Funduszem ugodę. UFG wypłacił mu 15 tys. złotych tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej spowodowanej śmiercią syna, a w podpisanej ugodzie ojciec oświadczył, że suma ta stanowi pełne zaspokojenie jego żądań i zrzekł się dalszych roszczeń od Funduszu.

Sprawa wydawała się zamknięta, jednak w 2015 roku mężczyzna – mimo zawartej czternaście lat wcześniej ugody z UFG – skierował do sądu pozew o dodatkowe świadczenie. Tym razem chodziło o zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w wyniku wypadku syna. Pełnomocnik mężczyzny argumentował: przed siedemnastu laty nie było możliwości złożenia takiego roszczenia, gdyż powyższy artykuł wszedł w życie 3 sierpnia 2008 rok. A ponadto ugoda z Funduszem dotyczyła tylko jednego roszczenia, czyli pogorszenia sytuacji życiowej ojca, a nie żądanego się przez niego teraz zadośćuczynienia. Sąd Rejonowy uznał roszczenie, podobnie zakończyło się postępowanie na skutek apelacji. UFG wniósł skargę kasacyjną. Sąd Najwyższy przyznał mu rację i orzekł, że wykonanie zobowiązania wynikającego z ugody prowadzi do ostatecznego wygaśnięcia stosunku prawnego łączącego jej strony.

""

Zawarłeś ugodę z ubezpieczycielem, a potem uznałeś, że odszkodowanie jest niewystarczające? Za późno. Fot. Adobe Stock

pieniadze.rp.pl

– Niewzruszalność zawartych ugód, potwierdzona obecnie wyrokiem Sądu Najwyższego, ma kluczowe znaczenie dla pewności stron tego stosunku prawnego, a w konsekwencji gotowości do ich zawierania w przyszłości – podkreśla Sława Cwalińska-Weychert, wiceprezes UFG.

Wyrok ten ma kolosalne znaczenie dla wszystkich poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, którzy dochodzą odszkodowania i zadośćuczynienia od ubezpieczyciela sprawcy wypadku. Muszą oni dobrze zastanowić się, zanim zgodzą się na kwotę proponowaną przez ubezpieczyciela i podpiszą ugodę.

– Istotą orzeczenia Sądu Najwyższego jest wskazanie, że strony które pragną zakończyć spór poprzez zawarcie ugody, powinny zadbać o odpowiednie zapisy w tego rodzaju umowie – podkreśla Grażyna Ratajczak-Antoniewicz, radca prawny Kancelarii Radców Prawnych DRB.
Ważne jest to, co znajdzie się w ugodzie z towarzystwem.

– Istotne ma tutaj znaczenie fakt, czy w treści ugody poszkodowany zrzeka się całkowicie wszelkich roszczeń, w tym tych, które mogą wystąpić w przyszłości – mówi Bartosz Kaczmarek, rzecznik prasowy kancelarii odszkodowawczej Votum. – Jeżeli tak, to w przypadku pogorszenia stanu zdrowia lub niemożności podjęcia pracy zawodowej poszkodowany zamyka sobie drogę do uzyskania odpowiedniego zadośćuczynienia, odszkodowania lub renty.

Z tej przyczyny przy rozpatrywaniu oferty ubezpieczyciela warto wziąć pod uwagę aktualny stan zdrowia i ryzyko, że może się on pogorszyć. Warto też skonsultować się z prawnikiem.

Opinia

Tomasz Młynarski, radca prawny w biurze Rzecznika Finansowego

Wyroku Sądu Najwyższego o sygn. II CSK 375/17 z całą pewnością nie można poczytywać jako poglądu o kategorycznej niemożności zgłaszania roszczeń w sprawie, w której zawarta została ugoda. W omawianym stanie faktycznym uprawniony oświadczył w treści ugody, że wynegocjowana kwota stanowi pełne zaspokojenie roszczeń wynikających z wypadku i że zrzeka się on dalszych roszczeń na przyszłość. Spór dotyczył zatem tego, czy stronom ugody chodziło tylko o jedno, już zgłoszone roszczenie (stosowne odszkodowanie), czy o wszystkie możliwe (w tym zadośćuczynienie). Skład orzekający SN uznał, że jeśli z treści ugody nie wynika, iż objęto nią tylko część roszczeń, należy przyjąć, że strony uregulowały wszystkie elementy łączącego je stosunku, ten zatem wygasł. Tak więc przy odmiennej treści ugody uprawniony miałby możliwość dochodzenia roszczeń – tych, których się w niej nie zrzekł. Przy zawieraniu ugody należy więc zachować dużą rozwagę, a w razie potrzeby wyraźnie wskazać, w jakim zakresie strona zrzeka się dalszych roszczeń. Warto natomiast dodać, że SN nie rozważył w uzasadnieniu – a szkoda – czy poszkodowany obejmował w ogóle swoją wolą roszczenie o zadośćuczynienie, które w 2001 r. nie mogło być mu jeszcze znane, jako że zostało ono potwierdzone w orzecznictwie znacznie później.

Przydatne wyroki Sądu Najwyższego, dotyczące Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego

1. III CZP 50/13: Roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody wynikłej z przestępstwa, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego/kierującego, których tożsamości nie ustalono, przedawnia się z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

2. IV CSK 662/10: UFG, dochodząc zwrotu wypłaconego świadczenia, powinien wykazać winę osoby, która nie dopełniła obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

3. IV CSK 96/15: Za szkodę na osobie uczestniczącej w wypadku spowodowanym przez kilku sprawców, w tym nieznanego kierowcę pojazdu mechanicznego, odpowiadają in solidum ubezpieczyciele OC kierowców, których tożsamość ustalono, oraz – za kierującego, którego tożsamości nie ustalono – UFG (czyli można żądać wypłaty i od ubezpieczyciela, i od UFG).

4. III CZP 103/16: UFG wypłaci zadośćuczynienie, jeżeli posiadacz pojazdu nieobjętego obowiązkowym ubezpieczeniem OC poniósł śmierć w wypadku, którego sprawcą był kierujący pojazdem.

Do raz zawartej ugody nie można zgłaszać po latach kolejnych roszczeń – orzekł Sąd Najwyższy.

Tylko w szkodach osobowych blisko 40 procent zadośćuczynień wypłacanych jest przez ubezpieczycieli na podstawie ugód z poszkodowanymi – wynika z szacunków Polskiej Izby Ubezpieczeń. Tymczasem ugoda może okazac się dla poszkodowanego niekorzystna.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ubezpieczenia Życia
Nie warto zaniżać sumy ubezpieczenia na wakacjach
Ubezpieczenia Życia
Mocny zwrot Polaków w stronę ubezpieczeń na życie
Ubezpieczenia Życia
Polacy niezadowoleni z opieki zdrowotnej rzucili się na prywatne polisy
Ubezpieczenia Życia
Już prawie połowa Polaków leczy się prywatnie
Ubezpieczenia Życia
Pieniądze z polis, których po śmierci nikt nie szuka