Dla 91 proc. Polaków oddawanie długów jest zawsze obowiązkiem moralnym, jednak w codziennych życiowych sytuacjach związanych z finansami przestrzeganie etycznych standardów nie jest już takie oczywiste – wynika z najnowszego raportu Moralność finansowa Polaków. Według niego ponad połowa społeczeństwa akceptuje m.in. pracę na czarno po to by uniknąć ściągania długów z pensji czy zakup bez rachunku, pozwalający nie płacić podatku VAT.
Siódma już edycja badania „Moralność Finansowa Polaków”, realizowanego dla Związku Przedsiębiorstw Finansowych, w partnerstwie z BIG InfoMonitor, EOS Poland, Ikano Bank i Ultimo, została przeprowadzona w okresie, w którym w Polsce wciąż obowiązywał stan epidemii COVID-19. Na opinie respondentów wpływały dodatkowo nastroje kształtowane wybuchem wojny w Ukrainie, ale także niepewnością sytuacji gospodarczej w kraju. Przekonanie co do normy zobowiązującej do zwracania długów stało się mniej powszechne niż przed rokiem, choć nadal 91 proc. Polaków deklaruje, że oddawanie długów jest zawsze obowiązkiem moralnym.
Czytaj więcej
Ponad jedna czwarta z nas nie posiada oszczędności, a jedna trzecia w ogóle nie odkłada pieniędzy. Blisko połowa tych, którzy oszczędzają, trzyma swoje zasoby w gotówce.
Ale już obrazujący decyzje i działania rodaków w codziennym życiu, Indeks Akceptacji Nieetycznych Zachowań Finansowych (IANZF) w 2022 roku wyniósł 45,0 pkt, co oznacza, że blisko połowa Polaków jest skłonna usprawiedliwić w sferze finansów odstępstwa od obowiązujących norm prawnych bądź standardów etycznych. Na ustalenie poziomu Indeksu składają się odpowiedzi na 9 pytań dotyczących ewentualnych zachowań w sytuacjach życiowych, w których mógłby się znaleźć respondent lub inne osoby w jego otoczeniu. W porównaniu z zeszłym rokiem IANZF pozostał na zbliżonym poziomie, ale już wskazania dla poszczególnych jego składowych nieco się pozmieniały.
– Wartość Indeksu Akceptacji Nieetycznych Zachowań Finansowych w ciągu ostatnich czterech lat utrzymuje się na poziomie przekraczającym dwie piąte, co pokazuje dość niski poziom etycznych standardów. Niepokojącym jest fakt, że Polacy są gotowi zaakceptować niemoralne, a nawet niezgodne z prawem zachowania w aż prawie połowie opisywanych przypadków. Szczególnie, że takie postępowanie ma również wpływ na poziom cen produktów i usług oferowanych przez firmy dotknięte niższą moralnością ich klientów czy kontrahentów. W dobie rosnącej inflacji i stóp procentowych może to bardzo niekorzystnie oddziaływać na całą gospodarkę. Kondycja moralności płatniczej powinna być przedmiotem debaty w szerszych kręgach. Cieszę się, że systematycznie od wielu lat udaje się nam ją badać – komentuje Marcin Czugan, prezes Zarządu Związku Przedsiębiorstw Finansowych.