Komunia, a dokładnie Sakrament Pierwszej Komunii Świętej, to nie tylko uroczystość kościelna, ale też przyjęcie dla rodziny lub bliskich znajomych, w trakcie któremu dziecku wręcza się zwyczajowo upominki. Kiedyś był to rower lub zegarek, w ostatnich latach tablet, laptop, dron czy nawet quad, jednak zdaniem wielu najbardziej praktycznym prezentem jest gotówka.
Czytaj więcej
Maj to tradycyjnie okres przyjęć okolicznościowych. Sprawdzamy ile Polacy wydadzą na Komunię, Dzień Matki lub Dzień Dziecka.
Pieniądze z komunii. Kto i na co ma prawo je wydać?
Gdy goście rozjadą się do domów, a gospodarze zostają z pieniędzmi w kopercie, pojawia się pytanie - do kogo należą pieniądze z komunii i kto ma prawo decydować, na co zostaną przeznaczone? Kwestia ta często rozstrzygana jest autorytarnie przez rodziców, którzy wykorzystują gotówkę np. na pokrycie wydatków na organizację przyjęcia. Dzieciom po latach pozostają na pocieszenie memy i dowcipy o “hajsie z komunii”, który znika w magiczny sposób.
- Choć temat stał się memem, prawo dokładnie go reguluje - mówi Michał Gajda, prowadzący kancelarię w Szczecinie. Adwokat zwraca uwagę, że pieniądze z komunii należy traktować jako zarobek, a ten - niezależnie od wieku dziecka - należy właśnie do niego. Inną kwestią jest to, kto może nim rozporządzać. - Osoby poniżej 13 r.ż. nie mają zdolności do czynności prawnych, a tym samym nie mogą samodzielnie zawierać umów, takich jak zwykła umowa sprzedaży w sklepie - tłumaczy Gajda.
“Gdzie hajs z komunii?” 13-latek ma prawo sprawdzić, na co wydali go rodzice
Sytuacja zmienia się po osiągnięciu wspomnianego wieku. - Wtedy uzyskuje się ograniczoną zdolność do czynności prawnych, a tym samym można bez zgody rodzica rozporządzać swoim zarobkiem. Wyjątkiem są rzadkie sytuacje, gdy sprzeciwi się temu sąd rodzinny - wyjaśnia adwokat. Jak podkreśla, 13-latek może upomnieć się o swoje pieniądze z komunii, jeśli wykaże, że rodzice spożytkowali je w innych celach niż te służące zaspokajaniu jego potrzeb.