-Po odroczeniu spłaty, harmonogram spłat pożyczki wydłuża się o jeden miesiąc – dodaje Eliza Więcław. Klienci Wonga mogą prośbę o odroczenie spłaty złożyć telefonicznie, mailowo, albo na czacie. Do poniedziałku taką prośbę złożyło 29 osób.
Warto sprawdzić: Co walka z koronawirusem oznacza dla naszych portfeli
Rekomendacja dla członków
Firma Smartney jest członkiem Związku Przedsiębiorstw Finansowych, który kilka dni teku wspólnie Fundacją Rozwoju Rynku Finansowego opublikował stanowisko branży pożyczkowej, a w szczególności firm pożyczkowych zrzeszonych w organizacji w sprawie rekomendacji w związku z pandemią koronawirusa.
Zaproponowano w niej wdrożenie jednego z rozwiązań. Może to być zawieszenie spłaty rat kapitałowych lub kapitałowo-odsetkowych na okres do miesiąca, w zależności od rodzaju produktu, z możliwością przedłużenia o kolejny okres, przesunięcie daty spłaty rat pożyczki i z ewentualnym, odpowiednim do tego przesunięcia wydłużeniem okresu, na jaki zawarta jest umowa, obniżenie raty kapitałowo-odsetkowej przez okres do dwóch miesięcy z ewentualnym odpowiednim wydłużeniem okresu, na jaki zawarta jest umowa i możliwością przedłużenia na kolejny okres czy niepobieranie, od dnia złożenia wniosku, odsetek za zwłokę, w przypadku zalegania przez klienta z płatnością raty, przez okres uzgodniony z klientem.
– Powyższe działania będą realizowane na wniosek klienta, który na dzień 29 lutego 2020 roku nie zalegał z obsługą pożyczki, uzasadniony sytuacją finansową związaną z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 i w ramach obowiązującego w Polsce prawa – podkreśla w swoim komunikacie Związek Przedsiębiorstw Finansowych.
Podkreślił tez, że ułatwienia będą dotyczyć pożyczek pozabankowych i będą polegać m.in. na szybkim rozpatrywaniu wniosków tych klientów, którzy uzasadnią konieczność uruchomienia pomocy w zakresie spłaty pożyczek pozabankowych złą sytuacją finansową, spowodowaną pandemią koronawirusa SARS-CoV-2.
– Działania pomocowe będą kierowane do klientów, którzy na koniec lutego nie mieli opóźnień w dotychczasowej spłacie rat i będą realizowane na wniosek pożyczkobiorcy uzasadniony złą sytuacją finansową związaną z ogłoszeniem w kraju stanu epidemicznego-mówi Agnieszka Wachnicka, prezes Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego.
Podkreśla, że klient nie poniesie żadnych kosztów związanych z rozpatrzenie wniosku, a firmy zadbają, by procedura była maksymalnie odformalizowana i przebiegała możliwie jak najkrócej.