Rodzina chce zaciągnąć 300 tys. zł kredytu na 25 lat. Z własnych środków uzupełni 20 proc. brakującego wkładu własnego.
Sprawdziliśmy, co tak mocno determinuje Polaków do kupowania nieruchomości na kredyt i gdzie można uzyskać najtańsze finansowanie na zakup wymarzonego lokum. Zobacz nasz ranking kredytów hipotecznych 2019. To porównanie kredytów hipotecznych pomoże wybrać najtańszy kredyt hipoteczny. Sprawdziliśmy ofertę podstawową banków i łączoną z innymi produktami.
Według danych Biura Informacji Kredytowej w lipcu 2019 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało 41,4 tys. klientów. To wzrost o 14,6 proc. w porównaniu z 36,13 tys. rok wcześniej. Średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła 277,75 tys. zł i była o 9,4 proc. wyższa niż w lipcu 2018 r.
Warto sprawdzić: Czy warto kupować mieszkanie na wynajem na kredyt?
Ranking kredytów hipotecznych 2019 – stabilizacja cen
– W Santander Bank Polska obserwujemy utrzymujące się duże zainteresowanie klientów kredytami hipotecznymi, które wynika m.in. z utrzymujących się rekordowo niskich stóp procentowych – mówi Tomasz Borkowski, ekspert ds. kredytów dla ludności z Santander Bank Polska.
Jakub Kiliszek, kierujący zespołem koordynacji sprzedaży kredytów hipotecznych w Banku Millennium, uważa, że akcję kredytową wspiera stabilizacja cen kredytów w ofertach banków, których poziom powinien się utrzymać przynajmniej do końca roku. – Perspektywy dla rynku nieruchomości na III kwartał napawają optymizmem. Sam rynek na część negatywnych ocen swojej kondycji odpowiedział bowiem rekordowymi wynikami akcji kredytowej w II kwartale br., czyli najlepszym wynikiem sprzedaży od 2008 r. Potencjalne przeszkody w dalszym rozwoju akcji kredytowej to brak rąk do pracy w budowlance oraz rosnące ceny nieruchomości, na które istotny wpływ mają decyzje konsumentów o kupnie nieruchomości za gotówkę. W II kwartale 2019 r. odsetek nieruchomości rynku pierwotnego nabytych za gotówkę przekroczył już 50 proc., a głównym powodem tego wzrostu jest niższe oprocentowanie lokat – dodaje Kiliszek.
Najtańszy kredyt hipoteczny – najniższe raty w BOŚ i BNP Paribas
W rankingu kredytów hipotecznych sprawdzamy, na jakie warunki finansowania mogą liczyć osoby z jednym dzieckiem, które pracują na umowie o pracę i nie mają żadnych innych zobowiązań finansowych. Pochwalić się więc mogą dobrą historią kredytową i brakiem zaległości w spłatach. Rodzina chce zaciągnąć kredyt w wysokości 300 tys. zł i rozłożyć jego spłatę na 25 lat. Z własnych środków kredytobiorcy uzupełnią 20 proc. brakującego wkładu własnego. Dla porównywalności ofert wyliczyliśmy raty kredytów na podstawie marży i trzymiesięcznego WIBOR. Pozostałe elementy kredytu, takie jak prowizja czy ubezpieczenia, stanowią osobny koszt.
W ramach kredytów hipotecznych udzielanych w standardowej formule – kredyt bez dodatkowych produktów – zwycięską ofertę ma Bank Ochrony Środowiska. Przy marży równej 1,7 proc. miesięczna rata kredytu kształtuje się na poziomie 1489 zł. Do tego dochodzi koszt prowizji w wysokości 1,75 proc. liczonej od wnioskowanej kwoty kredytu. W pierwszej trójce znalazły się również oferty PKO Banku Polskiego i PKO Banku Hipotecznego, które oferują marżę na poziomie 2,08 proc., oraz Banku Pocztowego, który za udzielenie kredytu hipotecznego nalicza sobie marżę w wysokości 2,09 proc., co w uproszczonym rozrachunku daje ratę w wysokości nieco przekraczającej 1550 zł.

Kredyt hipoteczny w pakiecie
Na niższe marże, a tym samym niższe raty, liczyć mogą osoby wybierające oferty pakietowe, czyli kredyty połączone z dodatkowymi produktami banku. W BNP Paribas Bank Polska – czyli u zwycięzcy kolejnej części rankingu kredytów hipotecznych – podstawowa marża w wysokości 2,3 proc. obniżana jest o 0,30 pkt proc. za konto osobiste z wpływem wynagrodzenia, o kolejne 0,40 pkt proc. za zakup ubezpieczenia na życie i dodatkowe 0,10 pkt proc. za kupno ubezpieczenia nieruchomości.
Decydując się na otwarcie i prowadzenie konta osobistego w Banku Ochrony Środowiska, przy jednoczesnej deklaracji wpływów na rachunek w kwocie minimum 2 tys. zł przez cały okres spłaty kredytu oraz zakupie karty kredytowej na minimum pięć lat, otrzymać można marżę na poziomie 1,5 proc. W obu przypadkach rata kredytu wynosi 1457 zł. Tyle tylko, że BOŚ dolicza dodatkową prowizję za przyznanie finansowania, czego zaoszczędzą sobie klienci BNP Paribas.

Warto sprawdzić: Dopłaty do wynajmu, czyli Mieszkanie na Start
Porównanie kredytów hipotecznych – nawet 145 tys. zł więcej do spłaty
Pośpiech w podjęciu decyzji o zaciągnięciu kredytu hipotecznego w pierwszym lepszym banku jest niewskazany. Nieporównywanie ofert bankowych dostępnych na rynku może klienta słono kosztować – różnice w ratach mogą wynieść nawet 484 zł. Spłacając przez 25 lat ratę kredytu wyższą o tę kwotę, można najdroższemu bankowi z naszego rankingu kredytów hipotecznych oddać dodatkowe 145 tys. zł.
Warto również zwracać uwagę na wysokość prowizji za udzielenie finansowania. Stawki są różne – od 0 proc. do nawet 3 proc. Górny próg wydaje się niski, ale liczony od pełnej kwoty, o którą się wnioskuje, daje dodatkowy wydatek rzędu 9 tys. zł.
Ile bank pożyczy
Zdolność kredytowa to kluczowy element decydujący o tym, jak wysokiego finansowania może danej osobie czy rodzinie udzielić bank. Na jej wyliczenie składa się wiele czynników, do których zaliczyć można m.in. wysokość zarobków, formę zatrudnienia, liczbę osób będących w gospodarstwie domowym czy miejsce zamieszkania.
Modelowa rodzina z naszego rankingu kredytów hipotecznych może obecnie liczyć na kredyt mieszkaniowy w maksymalnej wysokości około 550 tys. zł, podczas gdy jeszcze rok temu kredytodawcy mogli im zaoferować nawet 600 tys. zł. Najwięcej chcą dać Bank Ochrony Środowiska oraz PKO Bank Polski wraz z PKO Bankiem Hipotecznym. O blisko 100 tys. zł mniej może klientom zaoferować Alior Bank – to kwota rzędu 450 tys. zł.
– Klienci najczęściej pytają o możliwość finansowania nieruchomości z rynku wtórnego, choć są lokalizacje (np. Warszawa), w których najczęściej wybierane są nowe mieszkania. Stosunkowo rzadsze jest zainteresowanie kredytami na budowę domu, choć tu również wypada zaznaczyć, że jest to uzależnione od konkretnej lokalizacji, np. w zachodnich rejonach kraju finansowanie budowy domu jest równie popularne jak zakup nieruchomości od dewelopera – tłumaczy Tomasz Borkowski z Santander Bank Polska. – Obecnie w naszym banku klienci najczęściej posiadają wkład własny w wysokości od 20 proc. do 50 proc. wartości nieruchomości, choć niewiele mniejsza część klientów dysponuje wkładem własnym tylko do 20 proc. Klienci najczęściej wybierają kredyty na ponad 25 lat – dodaje ekspert.
Warto sprawdzić: Gdzie ubezpieczyć mieszkanie lub dom. Ranking „Rz” 2019
Kredyty hipoteczne ustanowiły rekord
W II kwartale poziom akcji kredytowej był najwyższy od 42 kwartałów. Wartość udzielonych kredytów hipotecznych przekroczyła 16 mld zł. Deweloperzy też mają się dobrze.
Wydawać by się mogło, że rynek mieszkaniowy i kredytów hipotecznych, ze względu na rosnące ceny nieruchomości, zwiększającą się ostrożność banków w przyznawaniu finansowania długoterminowego na wysokie kwoty, a do tego rosnące stopniowo marże kredytowe, wyhamował. Nic bardziej mylnego.
Według najnowszego raportu AMRON-SARFiN w II kwartale 2019 r. odnotowano rekordowy popyt na kredyty hipoteczne – poziom akcji kredytowej w tym okresie był najwyższy od 42 kwartałów, a wartość udzielonych kredytów osiągnęła 16,5 mld zł.
Jak podaje GUS, prawie o 25 proc. wobec tego samego kwartału roku poprzedniego wzrosła liczba wydanych w II kwartale 2019 r. pozwoleń na budowę. Deweloperzy nie mają więc powodów do narzekań – czeka ich dużo pracy. Już w okresie od kwietnia do czerwca tego roku liczba rozpoczętych przez nich budów wzrosła o prawie 15 proc., a w I półroczu 2019 r. dokończyli 58 765 mieszkań, czyli o 22 proc. więcej niż w takim samym okresie ubiegłego roku. Pula mieszkań oddanych do użytkowania wyniosła 47 271 lokali i była taka sama jak w II kwartale 2018 r. Z danych Otodom, internetowego serwisu ogłoszeń sprzedaży i wynajmu nieruchomości, wynika, że średnie ceny ofertowe metra kwadratowego mieszkania w Warszawie, Gdańsku i Gdyni sięgają już ponad 9 tys. zł. O nieco innych wartościach można mówić po negocjacjach. Według Amrona średnie ceny transakcyjne w Warszawie wynoszą 8447 zł, a w Gdańsku 7046 zł.

Największy skok cen nieruchomości
Największy skok średnich cen transakcyjnych w II kwartale 2019 r. wobec II kwartału 2018 r. zanotowano w Łodzi (o 11,67 proc., czyli o 476 zł/m2, do 4557 zł), w Gdańsku (o 11,36 proc., czyli o 719 zł/m2) oraz we Wrocławiu (o 10,18 proc., czyli o 605 zł/m2, do 6546 zł). W stolicy przeciętna cena metra kwadratowego mieszkania wzrosła o 6,11 proc. (z 7961 zł).
Polacy kupują mieszkania o powierzchni – średnio – 53,25 m2. W największych polskich miastach zaobserwować można zależność pomiędzy ceną jednostkową i liczbą pokoi w lokalu – wraz ze wzrostem liczby pokoi spada średnia cena metra kwadratowego powierzchni użytkowej. Dla przykładu, w Warszawie w II kwartale 2019 r. 1 m2 powierzchni użytkowej kawalerki kosztował średnio 9116 zł, mieszkania z dwoma pokojami – 8337 zł, a mieszkania trzypokojowego – 8209 zł. Droższe były tylko mieszkania o czterech pokojach – 8490 zł. Przyczyną tej różnicy było niższe zainteresowanie klientów tak dużymi nieruchomościami.
Wraz z początkiem września w pełni ruszył sezon najmu mieszkań przez studentów. Ci, nie mogąc sobie pozwolić na wynajem samodzielnej kawalerki, najczęściej wybierają mieszkania dwupokojowe i większe, by dzielić koszty pomiędzy wszystkich współlokatorów.
Warto sprawdzić: W jaki sposób negocjować cenę mieszkania z deweloperem?
Średnie miesięczne stawki czynszu najmu mieszkania nieznacznie rosną. Wynajęcie mieszkania w stolicy wiąże się z najwyższymi kosztami dla wynajmujących. Najemcy za możliwość użytkowania ich mieszkania przeciętnie żądają 1816 zł. Mieszkanie z jednym pokojem w II kwartale 2019 r. można było w Warszawie wynająć za średnio 1457 zł, za wynajem mieszkania dwupokojowego należało zapłacić 1812 zł. Średnia miesięczna stawka czynszu najmu mieszkania o trzech pokojach sięgała natomiast aż 2309 zł.
Drogo jest też w Gdańsku i Wrocławiu. Tam średnie miesięczne stawki czynszu najmu mieszkania wyniosły 1632 zł i 1564 zł. Za korzystanie z czyjejś nieruchomości w dużych miastach najmniej zapłacą osoby szukające lokum na terenie Katowic (średnio 941 zł).
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.