Sto lat temu w Stanach Zjednoczonych whisky przepisywano na receptę. Dzisiaj podnosi temperaturę kolekcjonerom. Zwłaszcza gdy szykuje się taka aukcja jak październikowa Ultimate Whisky Collection w Sotheby’s – jak się dzisiaj okazuje najcenniejszej kolekcji alkoholi, która trafiła pod młotek w całej historii aukcyjnej alkoholi.
Butelka Macallan z 1926 r. została sprzedana na aukcji w Sotheby’s za 1,9 mln dolarów. Przed rokiem można było ją kupić za 1,1 mln podczas licytacji w Bonhams. Ubiegłoroczna inwestycja okazała się więc udana.
Warto sprawdzić: Hity alternatywnych inwestycji. Sprawdzamy co drożeje
29 tys. procent zysku, najdroższe whisky świata
W Ultimate Whisky Collection, budowanej przez amerykańskiego kolekcjonera, który skupił się na trunkach z destylarni Bowmore, Highland Park i Macallan, znajdowało się 467 butelek i dziewięć beczek, których wartość oszacowano na 4 mln funtów. Tylko butelki Macallana z lat 1926-1991, które stanowiły połowę kolekcji, wyceniono na 2,2 mln funtów, a najstarszego – dzisiaj rekordowego – na 450-550 tys. dolarów. Po tyle samo miały być licytowane dwa Macallany in Lalique Six Pillars Collection, umieszczone w ręcznie robionych szafkach zaprojektowanych przez brytyjskiego rzemieślnika Jamesa Laycocka. Wprawdzie Jamie Ritchie, prezes Sotheby’s Wine podkreślał, że aukcja jest historycznym momentem, ale ponad dwukrotnego przebicia nikt się nie spodziewał.
Najdroższa whisky świata leżakowała w beczkach przez 60 lat, a butelkowana była w 1986 r. Rok później jej cena wynosiła 7,5 tys. dolarów. Od tego czasu podrożała więc 29 tys. proc. a cena 1,9 mln dolarów wydaje się tym bardziej imponującą, gdy się porówna ją z rekordem ze stycznia 2017 r., kiedy najdroższa butelka złotego trunku kosztowała 630 tys. dolarów.