Aktualizacja: 24.11.2024 22:18 Publikacja: 05.04.2023 20:08
Fragment banknotu 100 zł z 1948 roku
Foto: Adobe Stock
W Internecie dostępne są wyniki licytacji. Oferta jest precyzyjnie posegregowana. Łatwo znaleźć interesujące nas obiekty. Warto poznać zwłaszcza wyniki licytacji numizmatów PRL. Z aukcji na aukcję rośnie popyt na te obiekty. Każdy Polak może mieć takie skarby w domu.
Na przykład obiegowy banknot o nominale 100 zł z 1948 roku osiągnął cenę 2,7 tys. zł. Banknot 50 zł z tego samego roku sprzedano za 1,8 tys. zł. Z kolei banknot z 1948 roku o nominale 20 zł poszedł za 850 zł. To sygnał, że nawet pospolite banknoty poniewierające się w naszych domach, mogą już mieć przyzwoitą rynkową cenę.
Rynek ostro przyspieszył, jest coraz więcej aukcji. Sensację budzą muzealnej klasy obiekty. To zapowiedź, że pod koniec roku zdecydowanie wzrosną obroty.
Aukcje sztuki zdominowały rynek. Codzienny handel w galeriach przestał się liczyć. Niesłusznie, bo możemy w nich taniej kupić lepszy towar.
Na rynku sztuki i antyków sensację budzą obiekty z dobrym rodowodem. W doskonałej kondycji jest rynek najmłodszych artystów.
W prywatnym muzeum Villa la Fleur w Konstancinie od 21 września można zwiedzać pierwszą w Polsce wystawę malarstwa Mojżesza Kislinga. Po wystawach w Villa la Fleur rosną ceny prezentowanych obrazów.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Osoby kolekcjonujące sztukę zostawiają sobie najlepsze dzieła, mniej ważne sprzedają. Dzięki temu kolekcja zarabia i na siebie, i na kolekcjonera.
Kolekcjonowanie gitar czy skrzypiec zawsze było traktowane jako naturalny wręcz wyraz miłości do sztuki. Ale wśród muzyków – i miłośników muzyki w ogóle – są też kolekcjonerzy bębnów. Hobby trudne do pielęgnowania ze względu na ceny i gabaryty zbiorów, ale dla niektórych nie są to bariery nie do przeskoczenia.
Fotografia na rynku sztuki zdobyła trwałe miejsce, ale ceny podlegają wahaniom. Na polskim rynku mieliśmy ostatnio wyjątkową aukcję prac Ryszarda Horowitza.
Portret Alana Turinga, wybitnego łamacza kodów z czasów II wojny światowej i pioniera informatyki, sprzedano na aukcji za milion dolarów. Może nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że to dzieło AI.
Czy przeprowadzenie kolejnej aukcji rzeczywiście przybliży Polskę do realizacji unijnego celu cyfrowego?
Rynek ostro przyspieszył, jest coraz więcej aukcji. Sensację budzą muzealnej klasy obiekty. To zapowiedź, że pod koniec roku zdecydowanie wzrosną obroty.
Aukcje sztuki zdominowały rynek. Codzienny handel w galeriach przestał się liczyć. Niesłusznie, bo możemy w nich taniej kupić lepszy towar.
11 listopada genewski oddział domu aukcyjnego Sotheby's zaprezentuje swoją pierwszą przeznaczoną na sprzedaż kolekcję klejnotów królewskich i szlachetnych. Wśród nich znajdzie się naszyjnik, którego cenę szacuje się na 2,5 mln euro. Jego historia jest związana z Marią Antoniną.
Na rynku sztuki i antyków sensację budzą obiekty z dobrym rodowodem. W doskonałej kondycji jest rynek najmłodszych artystów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas