Hiszpański parlament, chce w kodeksie karnym zapisać przepisy, które ułatwią organom ścigania podejmowanie czynności w walce z przestępczością opłacaną wirtualnymi walutami.
Hiszpański rząd ma zamiar stworzyć nowe rozwiązania prawne związane z kryptowalutami i zapisać je w kodeksie karnym. Zmiany mają na celu zlikwidowanie luk w systemie i tym samym pomóc służbom śledczym w walce z przestępczością opłacaną wirtualnymi walutami. Dotychczasowe przepisy hiszpańskie, jak także wielu innych państw na świecie, nie zawierają wzmianki o cyfrowych formach płatności, a jedynie o walutach tradycyjnych.
– Warto jednak zaznaczyć, że nowe zapisy prawne w Hiszpanii nie są nastawione przeciwko cyfrowym walutom. Nie ma mowy o wprowadzeniu zakazu użytkowania kryptowalut. Chodzi przede wszystkim o to, żeby ukrócić nielegalne praktyki, które znane są też doskonale z używania walut tradycyjnych. Popularność walut cyfrowych zdecydowanie rośnie i naprawdę trudno dziwić się, że również są wykorzystywana przez przestępców. Każdy medal ma przecież dwie strony – mówi Marcin Wituś, prezes zarządu Geco Capital OU, firmy zarządzającej funduszem inwestycyjnym działającym na rynku kryptowalut.
Czytaj więcej
Upadek giełdy FTX ostatecznie grzebie szanse kryptowalut na awans do rangi powszechnie akceptowanej klasy aktywów. Inwestorzy widzą podobieństwa do upadku banku Lehman Brothers, jednak być może właściwsze jest porównanie do skandalu Enrona.
– Głównym pytaniem jest jednak to, czy przepisy hiszpańskie rzeczywiście okażą się skuteczne. Warto podkreślić, że technologia blockchain powstała m.in. po to aby uniezależnić korzystających z niej od centralnych rejestrów przy jednoczesnym postawieniu na bezpieczeństwo transakcji i danych. Jednak nie jest to system – jak myśli wielu – który jest całkowicie anonimowy i pozbawiony kontroli, więc i przestępcy muszą liczyć się z tym, że mogą być wytropieni - dodaje Wituś.