Nie generują kosztów, ponieważ nie wymagają inwestycji w sprzęt, a pojemność oferowana przez dostawcę za darmo jest zazwyczaj wystarczająca dla domowych użytkowników.
Danych wciąż przebywa, w 2020 roku będzie ich na świecie już 45 zetabajtów. Ilość plików tekstowych, graficznych i video sukcesywnie rośnie także w naszych domach. Przestrzeń dyskowa na komputerach przestaje wystarczać do ich przechowywania. Można oczywiście kupić w tym celu dyski zewnętrzne, czy serwery NAS, jednak bardziej ekonomiczną alternatywą jest skorzystanie z tzw. dysków w chmurze. Sprawdzą się one zarówno jako magazyny plików jak i miejsce do przechowywania kopii zapasowych. Nawet jeśli jakiś kataklizm zniszczy domowe urządzenia komputerowe lub staną się one łupem złodzieja, kopia w chmurze dalej będzie dostępna.
Z kolei jeśli zamierzamy pracować w trybie online, można odwrócić sytuację i kopię lokalną traktować jako kopię zapasową oraz zabezpieczenie przed przestojami w Internecie.