Reklama
Rozwiń

Zarabiają nie tylko TFI, ale też pośrednicy

Od 2018 r. sprzedający fundusze będą musieli informować o wysokości otrzymywanych prowizji

Publikacja: 27.08.2017 16:22

Zarabiają nie tylko TFI, ale też pośrednicy

Foto: Fotolia

Większość klientów TFI nie wie, że jedynie część opłaty za zarządzanie funduszami trafia do instytucji pomnażającej ich oszczędności. Średnio 50 – 60 proc. stałej stawki za zarządzanie powiernicy oddają firmom sprzedającym fundusze, czyli bankom, domom maklerskim, doradcom finansowym. W 100 proc. do TFI trafia jedynie opłata zmienna.

Taki model sprzedaży, rozpowszechniony nie tylko w Polsce, prowadzi do konfliktu między interesami sprzedającego jednostki i jego klienta. Inwestor nie wie, ile zarabia pośrednik, który oferując mu taki a nie inny fundusz może kierować się wielkością otrzymywanej prowizji (od jednego TFI może dostawać 60 proc. opłaty za zarządzanie, a od innego – 80 proc.), a nie potrzebami klienta.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Portfel inwestycyjny
Czas na dywidendowe żniwa na warszawskiej giełdzie
Materiał Promocyjny
Nowa jakość doradztwa inwestycyjnego dla klientów Premium
Materiał Promocyjny
Bank Pekao najskuteczniejszy w pozyskiwaniu pieniędzy dla firm z obligacji
Portfel inwestycyjny
Inflacja uderzyła w oprocentowanie obligacji skarbowych. Jak nie stracić?
Portfel inwestycyjny
Centra usług: szlifujący się diament