Najdroższa polska malarka. Legendarne obrazy na wystawie w prywatnym muzeum

W prywatnym muzeum w Konstancinie można zobaczyć wystawę Tamary Łempickiej. To najbardziej znana w świecie polska malarka, której obrazy osiągają zawrotne ceny.

Publikacja: 27.09.2022 12:57

Legendarny „Portret Suzy Solidor” pochodzi z Muzeum Renoira we Francji

Legendarny „Portret Suzy Solidor” pochodzi z Muzeum Renoira we Francji

Foto: Villa la Fleur

W prywatnym Muzeum Villa la Fleur w Konstancinie 17 września otwarto wystawę Tamary Łempickiej. Prezentowanych jest ponad 70 dzieł, w tym 43 obrazy olejne. Są stroje malarki, jej biżuteria oraz osobiste pamiątki wypożyczone od rodziny. Dzieła wypożyczono z muzeów na świecie i w kraju oraz z prywatnych zbiorów w Polsce i USA.

Legendarne obrazy

Muzeum Villa la Fleur w 2010 roku stworzył kolekcjoner Marek Roefler. Zbiera dzieła artystów, którzy na początku XX wieku emigrowali z Europy Środkowej i związali się ze środowiskiem Ecole de Paris. Muzeum mieści się w dwóch zabytkowych willach, które łączy park z rzeźbami francuskich artystów. Aktualnie jest ekspozycja stała oraz wystawa Łempickiej. Muzeum otwarte jest cztery dni w tygodniu.

Czytaj więcej

Szansa dla mniej zamożnych kolekcjonerów sztuki. Tania grafika lepsza od obrazu

Wystawa Łempickiej to wydarzenie artystyczne. Oglądamy legendarne obrazy, jak np. „Portret Suzy Solidor” wypożyczony z Ville de Cagnes-Sur-Mer, musée Renoir we Francji. Obraz ten w tym roku reklamował słynną w świecie wystawę malarstwa kobiet, pokazywany był w Muzeum Luksemburskim w Paryżu.

Atrakcją jest portret dwóch wnuczek „Viktoria i Chacha”, które pozowały w strojach zaprojektowanych przez ich babcię Tamarę. Warto zwrócić uwagę na obraz „Ulica w nocy”, który pochodzi z prywatnej kolekcji Richarda i Anne Paddy w USA. Piękny „Portret rudowłosej dziewczyny” dał na wystawę kolekcjoner Henryk Bury. Muzeum Narodowe w Warszawie wypożyczyło obraz „Znużenie”.

Obraz Łempickiej z kolekcji Marka Roeflera

Obraz Łempickiej z kolekcji Marka Roeflera

Foto: Villa la Fleur

Od marca do sierpnia w Muzeum Narodowym w Lublinie trwała wystawa Łempickiej zorganizowana wspólnie z Villa la Fleur. Część prezentowanych w Konstancinie dzieł pokazywana była wcześniej w Lublinie. Dodatkowo jest 18 obrazów, których w Lublinie nie było. Na przykład Muzeum Mazowieckie w Płocku wypożyczyło teraz „Martwą naturę”.

Wystawa ma wybitną wartość edukacyjną. W jasny sposób pokazuje rozwój talentu i całej kariery Łempickiej. Z USA pochodzą wczesne akwarele malarki, powstałe przed jej wyjazdem do Paryża. Tych prac nie było w Lublinie. W 1914 roku akwarele sygnowała nazwiskiem Górska. Jedna z prac sygnowana jest w Warszawie, inna datowana jest w 1907, kiedy przyszła malarka miała 9 lat.

Jest ołówkowy szkic do sławnego obrazu „Autoportret w zielonym bugatti”. W gablocie wyłożono dwa numery czasopisma z 1929 roku „Die Dame”, gdzie na okładkach widnieją sławne obrazy malarki. Jest „Kalendarium”, które porządkuje fakty dotyczące życia i twórczości malarki. Wyświetlany jest film biograficzny. Kuratorem wystawy jest Artur Winiarski przy współpracy Marii Muszkowskiej.

Eksponowane są pamiątki. W gablocie wyłożono pukiel włosów malarki. Są zdjęcia rodzinne. Jest pamiętnik. Są stroje, kapelusze, biżuteria. Na zdjęciu Łempicka prezentuje efektowny pierścień na palcu. Ten sam pierścień widzimy obok w gablocie.

Czytaj więcej

Gwiazdy światowej sztuki w Konstancinie. Dwie wille, jedno muzeum

Tamara Łempicka - światowa gwiazda

Na ścianie muzeum widnieje ogromne zdjęcie wnętrza pracowni Łempickiej, widzimy na nim meble. Te same oryginalne meble stoją obok na wystawie! Marek Roefler wylicytował je w 2020 roku na aukcji w Paryżu. Kolekcjoner ma w sumie 12 olejnych obrazów Łempickiej, a także rysunki i przedwojenne grafiki.

Mamy wystawę światowej gwiazdy, najdroższej na międzynarodowym rynku polskiej malarki. Na wernisażu w Konstancinie były obecne wnuczka i prawnuczka Łempickiej. Wystawa zakończy się w połowie grudnia.

Marek Roefler co roku organizował monograficzną wystawę jednego artysty, np. Henryka Haydena, Jeana Lamberta-Ruckiego, Maurycego Mędrzyckiego, Alicji Halickiej. Do każdej wystawy Roefler wydawał dwujęzyczną monografię-album. Autorem monografii jest Artur Winiarski, dyrektor muzeum. Opracowanie monografii poprzedzały badania archiwalne w świecie.

W zbiorach muzeum w Konstancinie jest obraz z 1922 roku „Matka i dziecko”

W zbiorach muzeum w Konstancinie jest obraz z 1922 roku „Matka i dziecko”

Foto: Villa la Fleur

Artyści prezentowani w Villa la Fleur nie byli u nas znani, choć urodzili się w Polsce i tu kończyli studia malarskie. Wystawy w Konstancinie odkryły ich dorobek. Dzięki wystawom dzieła tych artystów weszły na krajowy rynek, wzbudziły zainteresowanie kolekcjonerów i podrożały.

Wizytówką Muzeum Villa la Fleur są wybitne obrazy Mojżesza Kislinga (1891–1953), w tym rzadkie na światowym rynku przedwojenne dzieła. Artysta urodził się w Krakowie i tam studiował malarstwo. W 1910 roku wyemigrował do Paryża. W świecie za życia odniósł wielki sukces artystyczny, rynkowy, towarzyski. Przyjaźnił się z Picassem i Modiglianim. Planowana jest monograficzna wystawa Kislinga.

Prawie wszystkie eksponaty w Villa la Fleur pochodzą z importu. One pozostaną w kraju. To kolejny dowód, jak prywatni kolekcjonerzy wzbogacają nasz majątek narodowy.

Któreś z Muzeów Narodowych powinno wystawić najlepsze obiekty z kolekcji Roeflera, będzie to historyczne wydarzenie. To znakomita propaganda kolekcjonerstwa. Warto pamiętać, że państwowe muzea powstały z darów prywatnych kolekcjonerów. Ze zbioru Roeflera można wybrać co najmniej 100 dzieł ważnych dla międzynarodowego środowiska artystów Ecole de Paris. Artyści zbierani przez Roeflera zwykle nie są reprezentowani w krajowych muzeach.

Czytaj więcej

Polska sztuka uwięziona w kraju. Świat nie chce kupować dzieł naszych artystów

Marek Roefler ma już wysoką trwałą pozycję w historii polskiego kolekcjonerstwa, muzealnictwa, mecenatu artystycznego. Utworzone przez Roeflera muzeum w 2020 otrzymało prestiżową nagrodę im. Feliksa Jasieńskiego. Nagrodę ustanowiły Muzeum Narodowe w Krakowie, Archiwum PAN oraz Dom Spotkań z Historią. Jasieński był największym polskim kolekcjonerem. W 1920 roku podarował narodowi ok. 15 tysięcy dzieł, w tym wybitne dzieła światowych artystów.

Sztuka
Inwestorze, prokurator zabierze ci obraz
Sztuka
Rekordowe licytacje, dobry początek roku
Sztuka
Pieniądze leżą na ulicy, wystarczy się schylić
Sztuka
Zdrożeją obrazy malarzy kolorystów
Sztuka
Tanio kupowali zaginione dzieła i odsprzedawali je za miliony