Grażyna Kulczyk czyści zbiór. Nawet mniej zamożni mogą coś kupić

Licytowane będą muzealnej wartości dzieła polskich klasyków współczesności, należące do Grażyny Kulczyk.

Publikacja: 10.10.2022 14:08

Grażyna Kulczyk czyści zbiór. Nawet mniej zamożni mogą coś kupić

Foto: PAP

Wydarzeniem na krajowym rynku sztuki będzie pięć aukcji dzieł z kolekcji Grażyny Kulczyk. Od 18 do 20 października w Desie Unicum licytowanych będzie blisko 200 prac. Nawet mniej zamożni mogą coś kupić – najtańszy rysunek ma wycenę 6–10 tys. zł. Wyceny są realistyczne, nie są przesadzone. Można już na wystawie oglądać ofertę.

Sensację budzi wczesna „Abstrakcja” Jerzego Nowosielskiego

Sensację budzi wczesna „Abstrakcja” Jerzego Nowosielskiego

Desa Unicum

Od Poznania do Madrytu

Dlaczego Grażyna Kulczyk pozbywa się tych dzieł? Każdy kolekcjoner skazany jest na czyszczenie zbioru. Kiedy spotyka na rynku obraz, to nie wie, czy kiedykolwiek trafi na lepszy, więc kupuje. Po pewnym czasie okazuje się, że zdobył znacznie lepsze dzieła, więc tych słabszych pozbywa się niejako w naturalny sposób. Niekiedy szybko mija pierwsza fascynacja obrazem, a zakup okazuje się pomyłką.

Szkoda, że nie podano dat, kiedy oferowane teraz prace trafiły do zbioru. Wiedzielibyśmy, jakie były pierwsze zakupy, jak dojrzewała kolekcja.

Czytaj więcej

Najdroższa polska malarka. Legendarne obrazy na wystawie w prywatnym muzeum

Warto uważnie czytać noty katalogowe do oferowanych prac. Dowiemy się, które z nich Grażyna Kulczyk prezentowała na zorganizowanych przez siebie wystawach i reprodukowała w katalogach. Wolno sądzić, że te dzieła są jej bliższe, uznała je za szczególnie ważne.

Kolekcjonerka zorganizowała co najmniej trzy wielkie wystawy swoich zbiorów. W 2007 r. odbył się w Poznaniu pokaz zatytułowany „GK Collection #1”. W 2012 była w Poznaniu wystawa „Nowy porządek”. Z kolei w 2014 r. w Madrycie odbyła się wystawa „Każdy jest dla kogoś nikim”, zorganizowana przez Fundación Banco Santander.

Klienci rynku sztuki wysoko cenią obrazy prezentowane na prestiżowych wystawach i reprodukowane w katalogach. Dzieła z udokumentowaną wybitną proweniencją rzadziej tracą na wartości, łatwiej je sprzedać i osiągają wyższe ceny.

Licytowane będzie muzealnej wartości dzieło Tadeusza Kantora

Licytowane będzie muzealnej wartości dzieło Tadeusza Kantora

Desa Unicum

Ze zbiorów Piaseckiej-Johnson

Szczególnie interesująca będzie aukcja zaplanowana na 18 października. Licytowany będzie m.in. relief z 1968 r. Henryka Stażewskiego. Grażyna Kulczyk wyjątkowo ceniła to dzieło, zaprezentowała je na trzech wspomnianych wystawach. W katalogu czytamy, że obraz wcześniej należał do światowej sławy kolekcjonerki Barbary Piaseckiej-Johnson w USA. Obrazy z takim rodowodem wyjątkowo rzadko zdarzają się na krajowym rynku.

W ofercie jest więcej dzieł tej klasy. Dlaczego kolekcjonerka się ich pozbywa? Prawdopodobnie dlatego, że zostawia sobie dzieła polskich artystów, którzy są rozpoznawalni na międzynarodowym rynku, np. Aliny Szapocznikow, Władysława Strzemińskiego czy tzw. obrazy liczone Romana Opałki. Zostawia też dzieła światowych gwiazd, jak np. Anselma Kiefera.

Czytaj więcej

Szansa dla mniej zamożnych kolekcjonerów sztuki. Tania grafika lepsza od obrazu

Licytowany będzie muzealnej klasy obraz z 1959 r. Teresy Tyszkiewicz. Prezentowany był na wystawie w 2014 r. w Madrycie. Muzealną wartość ma „Abstrakcja” z 1958 r. Jerzego Nowosielskiego. Są w ofercie inne prace Nowosielskiego. W katalogach wspomnianych powyżej wystaw można sprawdzić, jakie dzieła Nowosielskiego Grażyna Kulczyk pozostawiła sobie w kolekcji.

Oferowany obraz Wojciecha Fangora reprodukowany jest w anglojęzycznej monografii artysty „Color and Space”, wydanej przez międzynarodową oficynę SKIRA w 2018 r. Czy fakt ten wpłynie na wynik licytacji?

„Martwa natura z trąbką” Piotra Potworowskiego ma wycenę 45–60 tys. zł. Pod młotek aukcjonera trafią obrazy, które namalował Jerzy Ryszard Zieliński „Jurry”. Są w ofercie prace Doroty Nieznalskiej oraz zagranicznych artystów, po raz pierwszy sprzedawane na naszym rynku, jak np. fotografia Vanessy Beecroft.

Obraz Wojciecha Fangora ma wysoką wycenę 1,5-2,3 mln zł

Obraz Wojciecha Fangora ma wysoką wycenę 1,5-2,3 mln zł

Desa Unicum

Historyczny Kantor

Zainteresowanie wzbudzi obraz z 1959 r. zatytułowany „Informel”. Jest związany z przełomem w twórczości Tadeusza Kantora. Dzieło ma wycenę szacunkową 300–400 tys. zł. Nota katalogowa wyjaśnia, dlaczego ten obraz ma znaczenie w historii polskiej sztuki współczesnej. W sumie licytowanych będzie 16 dzieł Kantora.

Grażyna Kulczyk jako pierwsza zwróciła uwagę na różnych artystów, odkryła ich dorobek. Jako pierwsza zbierała obrazy ekspresjonisty Eugeniusza Markowskiego (1912–2007). Można będzie wylicytować prace artysty, w tym rysunek z wyceną 6–10 tys. zł.

Czytaj więcej

Nikifor jako dobra inwestycja pieniędzy. Ogromny wzrost wartości dzieł

W wielkonakładowych czasopismach ćwierć wieku temu ukazywały się zdjęcia kolekcjonerki pozującej na tle obrazów Markowskiego. Popularyzowało to malarza. Jednak prace tego artysty nadal są niedoszacowane na tle dorobku innych klasyków współczesności. Czy aukcja stanie się impulsem do wzrostu cen prac Markowskiego?

Mieliśmy niewielu kolekcjonerów sztuki, dlatego na krajowym rynku rzadko licytowane są kolekcje lub ich obszerne fragmenty. W 2017 r. sensację budziły obrazy z kolekcji Andy Rottenberg. Wydarzeniem była w 2016 r. licytacja wybitnej kolekcji fotografika Jana Styczyńskiego (1917–1981). Ta kolekcja w całości powinna być prezentowana w dobrym muzeum.

Teraz na jednej z aukcji jest pejzaż Edwarda Dwurnika zatytułowany „Poznań”. Sprzedaż tego obrazu wygląda na symboliczne pożegnanie Grażyny Kulczyk z Poznaniem.

Sztuka
Zdrożeją obrazy malarzy kolorystów
Sztuka
Tanio kupowali zaginione dzieła i odsprzedawali je za miliony
Sztuka
Tanie wybitne obrazy jako fundusz emerytalny. W co zainwestować
Sztuka
Nikifor na wystawie. Prace niespotykane na rynku
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Sztuka
Sztuka komiksu na inwestycję i do zbioru