Wydarzeniem na krajowym rynku sztuki będzie pięć aukcji dzieł z kolekcji Grażyny Kulczyk. Od 18 do 20 października w Desie Unicum licytowanych będzie blisko 200 prac. Nawet mniej zamożni mogą coś kupić – najtańszy rysunek ma wycenę 6–10 tys. zł. Wyceny są realistyczne, nie są przesadzone. Można już na wystawie oglądać ofertę.
Sensację budzi wczesna „Abstrakcja” Jerzego Nowosielskiego
Od Poznania do Madrytu
Dlaczego Grażyna Kulczyk pozbywa się tych dzieł? Każdy kolekcjoner skazany jest na czyszczenie zbioru. Kiedy spotyka na rynku obraz, to nie wie, czy kiedykolwiek trafi na lepszy, więc kupuje. Po pewnym czasie okazuje się, że zdobył znacznie lepsze dzieła, więc tych słabszych pozbywa się niejako w naturalny sposób. Niekiedy szybko mija pierwsza fascynacja obrazem, a zakup okazuje się pomyłką.
Szkoda, że nie podano dat, kiedy oferowane teraz prace trafiły do zbioru. Wiedzielibyśmy, jakie były pierwsze zakupy, jak dojrzewała kolekcja.
Czytaj więcej
W prywatnym muzeum w Konstancinie można zobaczyć wystawę Tamary Łempickiej. To najbardziej znana w świecie polska malarka, której obrazy osiągają zawrotne ceny.