Włamań coraz więcej. Kradną pompy ciepła i panele fotowoltaiczne

Rośnie liczba kradzieży z włamaniem: w niektórych regionach, w pierwszym półroczu 2022 było ich nawet o 30 proc. więcej. W efekcie koszty polisy dla nieruchomości rosną.

Publikacja: 05.11.2022 13:42

Włamań coraz więcej. Kradną pompy ciepła i panele fotowoltaiczne

Foto: Adobe Stock

W ostatnim czasie policja coraz częściej informuje o nasilających się kradzieżach środków opałowych. Wpływ na powyższy stan mają niewątpliwe bardzo wysokie ceny zakupu oraz braki podażowe. Materiały opałowe, np. węgiel czy drewno możemy ubezpieczyć od ewentualnych zdarzeń losowych, ale niestety kradzież jest wyłączona od odpowiedzialności ubezpieczycieli w większości towarzystw. Jeżeli już uda nam się znaleźć ochronę, będzie ona obwarowana kilkoma istotnymi warunkami.

- Aby uzyskać odszkodowanie za kradzież opału, wymagane jest przede wszystkim składowanie go wyłącznie w przeznaczonym do tego pomieszczeniu domowym, a nie na terenie posesji, nawet jeżeli jest szczelnie ogrodzona. Koniecznością jest też posiadanie odpowiednich zabezpieczeń przeciw kradzieżowych. W niektórych towarzystwach opał możemy ubezpieczyć również jako zapasy gospodarstwa domowego w ramach jego wyposażenia. Wówczas odpowiedzialność ubezpieczyciela obejmie ryzyko kradzieży i rabunku – mówi Paweł Bukowski z CUK Ubezpieczenia.

Ochrona fotowoltaiki – samodzielnie lub w ramach polisy domowej

Złodziei kuszą też kosztowne instalacje fotowoltaiczne i pompy ciepła, coraz bardziej popularne elementy przydomowej infrastruktury. Odpowiednio skonstruowana polisa majątkowa pozwoli kompleksowo uchronić się przed negatywnymi konsekwencjami takich zdarzeń, ale również zabezpieczy przed częstymi aktami wandalizmu. Standardowo ubezpieczymy zamontowane lub wbudowane na stałe wewnątrz, lub na zewnątrz budynku instalacje fotowoltaiczne oraz maszyny cieplne trwale związane z gruntem.

Czytaj więcej

Budowa domu nieco tańsza. Ostrożne kalkulacje na drugą połowę 2022

- Panele fotowoltaiczne, czy pompy ciepła można chronić zarówno w ramach ogólnej polisy dla nieruchomości, podnosząc sumę ubezpieczenia murów lub elementów stałych, jak i niezależnie. W drugim przypadku za ochronę zapłacimy jednak kilkanaście złotych więcej. Rozszerzenie o ryzyko kradzieży oraz dewastacji również będzie wiązało się ze zwyżką składki. Warto jednak to zrobić, gdyż poniesione koszty będą niewspółmierne do konsekwencji ewentualnego przestępstwa – podkreśla Paweł Bukowski.

Rosną koszty ubezpieczeń nieruchomości

Wg policyjnych statystyk w ubiegłym roku na terenie kraju odnotowano blisko 72 tys. kradzieży z włamaniem. Najwięcej miało miejsce w województwach: śląskim, dolnośląskim oraz mazowieckim – po ok. 10 tys. W Wielkopolsce było ich 4,5 tys. Najbezpieczniejsze pod tym względem okazało się Podlasie oraz woj. podkarpackie – popełniono tu łącznie ok. 2,8 tys. takich przestępstw. Jednak od początku tego roku liczba kradzieży z włamaniem wzrasta praktycznie w każdej lokalizacji. Przykładowo w pierwszym półroczu w Warszawie ich liczba była o 8 proc. wyższa w porównaniu do analogicznego okresu 2021. W Lublinie wzrost wyniósł 22 proc., a w Poznaniu aż 30 proc. Wprawdzie stopniowo rośnie też wykrywalność, ale wciąż blisko połowa przestępstw nigdy nie kończy się złapaniem sprawców, nie mówiąc już o odzyskaniu utraconego majątku. Wszystko to ma istotne znaczenie dla aktualnych cen ubezpieczeń nieruchomości.

- Województwo dolnośląskie i aglomeracja Śląska to miejsca, gdzie we wrześniu tego roku średnie stawki ubezpieczeń nieruchomości przekroczyły poziom 400 zł i należały do najwyższych w skali kraju. W przypadku Wielkopolski było to niespełna 390 zł, a Mazowsza 360 zł. Taniej, bo w granicach 335 zł za ochronę płacili właściciele domów i mieszkań na Lubelszczyźnie. Niemniej w tej lokalizacji, jak i w woj. wielkopolskim ceny poszły w górę w porównaniu do stycznia w granicach 18 proc., a więc dwukrotnie więcej niż średnia krajowa. Wpływ na powyższy stan rzeczy miała nie tylko inflacja, ale także statystyki dotyczące liczby kradzieży – analizuje Bukowski.

Czytaj więcej

Czy fotowoltaika na nowych zasadach nadal się opłaca w 2022

Ubezpieczenie domu letniskowego tylko od ryzyk nazwanych

Wśród najbardziej narażonych na kradzieże z włamaniem oraz ryzyka wandalizmu i dewastacji są niewątpliwie domki letniskowe, które w sezonie jesienno- zimowym nie są praktycznie użytkowane przez swoich właścicieli. Czynnik ten niestety decyduje o poziomie składki ubezpieczeniowej. Niemniej nieruchomości te powinny posiadać ubezpieczenie, które swoim zakresem obejmie jednakowo zdarzenia losowe, ale też działania o charakterze przestępczym.

- Dom letniskowy oraz jego elementy stałe można ubezpieczyć na tej samej polisie co właściwą nieruchomość. Zawierając ochronę mamy jednak do wyboru wyłącznie wariant oparty o ryzyka nazwane w OWU. I tak dla budynku o konstrukcji murowanej i przykładowej wartości 100 tys. zł należy liczyć się z poziomem składki w granicach 380 zł rocznie. Z kolei oferta ubezpieczenia obejmująca zdarzenia losowe oraz ryzyko kradzieży to wydatek ok. 449 zł rocznie – podsumowuje Paweł Bukowski.

W ostatnim czasie policja coraz częściej informuje o nasilających się kradzieżach środków opałowych. Wpływ na powyższy stan mają niewątpliwe bardzo wysokie ceny zakupu oraz braki podażowe. Materiały opałowe, np. węgiel czy drewno możemy ubezpieczyć od ewentualnych zdarzeń losowych, ale niestety kradzież jest wyłączona od odpowiedzialności ubezpieczycieli w większości towarzystw. Jeżeli już uda nam się znaleźć ochronę, będzie ona obwarowana kilkoma istotnymi warunkami.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ubezpieczenia Majątku
Luka ubezpieczeniowa straszy. Problem właścicieli mieszkań i firm
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Ubezpieczenia Majątku
Najlepsze ubezpieczenie domu i mieszkania. Ranking "Rz" na 2023 rok
Ubezpieczenia Majątku
Bez polisy OC dla najemcy ani rusz
Ubezpieczenia Majątku
Kiedy można ubezpieczyć mieszkanie lub dom
Ubezpieczenia Majątku
Złodzieje nie próżnują. Niepokojące statystyki włamań do domów i mieszkań