Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie są prognozy dotyczące stosunku emerytury do pensji w przyszłości?
- Dlaczego tak wielu Polaków nie podejmuje działań na rzecz poprawy swojej przyszłej sytuacji finansowej?
- Jakie są różnice w wysokości emerytury pomiędzy kobietami a mężczyznami w Polsce?
- W jaki sposób Polacy zarządzają swoimi oszczędnościami i co wpływa na ich podejście do oszczędzania na emeryturę?
Aż 42 proc. respondentów badania przeprowadzonego na potrzeby raportu Prudential Family Index 2025 zadeklarowało, że na emeryturze potrzebować będzie od 5000 do 8000 zł miesięcznie. Równocześnie niemal tyle samo, bo 44 proc., spodziewa się świadczenia poniżej 3000 zł. I mają rację.
Emerytury będą niskie
Przed dzisiejszymi trzydziesto- i czterdziestolatkami rysuje się bowiem ponura rzeczywistość. Prognozowana przez ZUS przeciętna stopa zastąpienia sięgnie w ich przypadku ok. 30 proc., a może jeszcze mniej. Oznacza to w prostym przeliczeniu, że emerytura będzie mniejsza niż 1/3 ich ostatniej pensji. – Innymi słowy, już po 10. dniu miesiąca zacznie brakować pieniędzy – zauważają autorzy raportu Prudential Family Index 2025.
Wskazują, że przyczyn tej sytuacji jest wiele. Od wyzwań związanych z systemem ubezpieczeń społecznych, po starzenie się społeczeństwa, które doprowadzi do tego, że za 30 lat będzie mniej niż obecnie pracowników finansujących publiczny system emerytalny. Mimo to wiele osób nadal ulega mitom: „nie dożyję do emerytury”, „państwo się mną zajmie”, „mam ZUS, to wystarczy” czy po prostu „wolę nie wiedzieć”.
Autorzy raportu zwracają uwagę, że w marcu 2025 r. przeciętna emerytura wypłacana przez ZUS wynosiła 4045 zł. Ale to tylko średnia, bo najczęściej wypłacane świadczenie polskim emerytom to nieco ponad 2800 zł. Są przy tym osoby, które otrzymują skrajnie niskie kwoty. Aż 437,9 tys. osób dostaje mniej, niż wynosi minimalna emerytura w wysokości 1879 zł, a prawie 8 tys. z nich mniej niż 100 zł miesięcznie.