W pierwszej piątce najlepszych funduszy emerytalnych w tym roku znalazły się cztery największe instytucje: ING, Aviva, PZU Złota Jesień oraz Amplico. Dawno już nie było takiej sytuacji.
Najskuteczniej pieniądze klientów pomnażało ING. Zarządza ono teraz największymi aktywami, bo w ubiegłym roku wyprzedziło pod tym względem Avivę. W 2010 r. jego stopa zwrotu wyniosła 11,88 proc. Była tylko nieznacznie wyższa (o 0,3 pkt proc.) od wyniku Nordei – drugiego funduszu w ubiegłorocznym zestawieniu. Natomiast od najsłabszego Generali zwycięzcę dzieli 2,6 pkt proc. W 2009 r. różnice między funduszami były znacznie większe. Rozpiętość między wynikiem najlepszego Polsatu i ostatniej w rankingu Nordei przekraczała 8 pkt proc.
[b][link=http://www.rp.pl/galeria/181781,2,596532.html]Zobacz najlepsze fundusze w 2010 roku[/link][/b]
ING zawdzięcza swój sukces, jak podkreślają zarządzający, dobrym decyzjom inwestycyjnym dotyczącym konstrukcji akcyjnej i obligacyjnej części portfela (skład zespołu zarządzającego tym funduszem został jakiś czas temu odnowiony). Przypomnijmy, że kilka lat temu ING należał do najlepiej inwestujących OFE. Potwierdzają to wyniki w długim okresie. Stopa zwrotu osiągnięta w czasie od dziewięciu do 11 lat daje mu drugiej miejsce. W krótszych okresach fundusz wypada słabiej. Mamy nadzieję, że obecna poprawa będzie trwała.
[srodtytul]Raz na górze, raz na dole[/srodtytul]