Te spółki biją historyczne rekordy w czasie pandemii

Kryzys wywołany pandemią nie był w stanie podkopać wiary inwestorów w poukładane i stabilnie rozwijające się spółki. Część z nich na nim skorzystała.

Publikacja: 16.08.2020 18:48

Te spółki biją historyczne rekordy w czasie pandemii

Foto: Spółki będące w długoterminowym trendzie wzrostowym łączy fakt, że mają dobre modele biznesowe i są dobrze zarządzane, a wybuch pandemii okazał się dla ich działalności korzystny.

Mimo zmiennych nastrojów na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których kursy biją historyczne rekordy notowań. Zdaniem analityków firmy, które w ostatnich miesiącach znalazły się na historycznych szczytach, z reguły cechuje zdolność do ciągłego poprawiania wyników finansowych. To zrodziło ogromne oczekiwania inwestorów, że pozytywny trend w ich wynikach zostanie utrzymany w kolejnych okresach, co znajduje na ogół odzwierciedlenie w długoterminowym trendzie wzrostowych ich notowań.

Warto sprawdzić: Które metale szlachetne to wciąż złoty interes

– Spółki będące w długoterminowym trendzie wzrostowym łączy fakt, że mają dobre modele biznesowe i są dobrze zarządzane, a wybuch pandemii okazał się dla ich działalności korzystny. Unormowanie sytuacji epidemiologicznej może nieco negatywnie wpłynąć na wyniki, ale większość wartości pozostanie. Asseco SEE dalej będzie dostarczało systemy informatyczne firmom w regionie, CD Projekt tworzył kolejne gry ze świata Wiedźmina, Dino stawiało markety we wschodniej części kraju, Vigo produkowało czujniki do urządzeń. Dlatego te spółki są dosyć bezpiecznymi inwestycjami także w długim terminie – uważa Seweryn Masalski, zarządzający w MM Prime TFI.

Beneficjenci pandemii rosną w siłę

Pozytywnie postrzegani przez rynek są producenci rozwiązań informatycznych. Jednym z beneficjentów ograniczeń wynikających z okresu pandemii jest LiveChat, producent oprogramowania komunikacyjnego. Przymusowe ograniczenia w kontaktach międzyludzkich i konieczność pracy z domu sprawiły, że zyskały na znaczeniu zdalne kanały komunikacji i narzędzia do ich automatyzacji, co oznacza wzrost popytu na produkty spółki.

– LiveChat ze swoim portfelem cyfrowych narzędzi komunikacyjnych sprzedawanych globalnie w modelu SaaS jest oczywistym beneficjentem pandemii, która oprócz tego, że wywołała bezprecedensowe zawirowania na rynku, przyspieszyła także rozwój e-commerce, cyfrowej komunikacji i rozrywki oraz wirtualnej gospodarki na niespotykaną dotąd skalę – wskazuje Konrad Księżopolski, analityk Haitong Banku. – Nawet kiedy pandemia minie, przyzwyczajenie do rozwiązań cyfrowych powinno się utrzymać, ponieważ są one bardziej wydajne i tańsze – dodaje. Według jego wyliczeń spółka jest obecnie wyceniana ze wskaźnikiem C/Z na poziomie 22,4x, co jego zdaniem wydaje się niską wyceną, biorąc pod uwagę wzrost zysku netto w tym roku o 29 proc.

Warto sprawdzić: Giełda to czy nie giełda. Crowdinvesting rośnie w siłę

Niesłabnącym popytem cieszą się akcje CD Projektu. Motorem notowań producenta gier jest wiara inwestorów w sukces „Cyberpunka 2077″, którego premiera odbędzie się w listopadzie br. Dodatkowo branża gier jest jedną z nielicznych, które korzystają z trwającej pandemii.

– W II kwartale w dalszym ciągu było widać pozytywny wpływ pandemii i netflixowego serialu na sprzedaż „Wiedźmina 3″, tym razem jednak jest on o wiele słabszy niż w poprzednim kwartale. Czerwiec dla spółki był gorącym miesiącem, w którym oprócz kolejnego przełożenia premiery „Cyberpunka 2077″ zaprezentowano jego nowy gameplay, a dziennikarze branżowi mogli przetestować produkcje na własnych padach. Tym samym pod koniec kwartału pojawiło się wiele pierwszych recenzji, w większości pozytywnych – wskazuje Krzysztof Tkocz, analityk DM BDM.

Problemów z kontynuacją dobrej passy nie ma Asseco SEE. Notowania spółki w ostatnich miesiącach wypadają zdecydowanie lepiej niż szeroki rynek. Z opublikowanych wyników za II kwartał wynika, że radzi sobie ona całkiem dobrze w okresie pandemii. Wprawdzie przychody były nieznacznie niższe od prognoz analityków, ale zyski pozytywnie zaskoczyły. Portfel zamówień spółki na 2020 r. wynosi 138,3 mln euro i jest o 15 proc. wyższy rok do roku. Kluczowymi argumentami przemawiającymi za spółką są – zdaniem analityków BM mBanku – imponujący portfel zleceń, stabilny biznes (wysoki poziom usług o charakterze stałym) oraz wysoka dynamika rozwoju organicznego. Według analityków DM BOŚ choć obecna wycena rynkowa Asseco SEE daje dość ograniczoną przestrzeń do dalszych fundamentalnie uzasadnionych zwyżek kursu, to znajdują oni czynniki, które powinny pozytywnie i wspierająco oddziaływać na walory Asseco SEE. Wśród nich wymieniają silniejszą niż wcześniej zakładana odporność biznesu spółki na gospodarcze skutki pandemii.

Spółki odporne na kryzys

Efektowną poprawą przychodów i zysków skutecznie przekonuje inwestorów do siebie Dino, co znajduje odzwierciedlenie w długoterminowym trendzie wzrostowym kursu.

– Dino jest najszybciej rozwijającą się w Polsce detaliczną siecią supermarketów o charakterze proximity (sklepy średniej wielkości położone w dogodnej dla konsumenta odległości od miejsca zamieszkania lub od centrum) zarówno pod względem liczby otwieranych sklepów, jak i dynamiki wzrostu przychodów. Model biznesowy spółki łączy mocne strony formatu proximity ze zdolnością szybkiego uruchamiania nowych sklepów oraz atrakcyjnym asortymentem produktów, głównie markowych i świeżych, w konkurencyjnych cenach – wyjaśnia Jakub Viscardi, analityk DM BOŚ. Wskazuje, że przez ostatnie dziesięć lat spółka radziła sobie bardzo dobrze z rozbudową sieci sklepów, co roku zwiększając ich liczbę.

– Biorąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia, zakładamy, że jeszcze w kilku latach (2019–2023) Dino powinna być w stanie podwoić liczbę sklepów w sieci. W ciągu ostatnich pięciu lat spółka sukcesywnie poprawiała rentowność; marża zysku brutto na sprzedaży wzrosła z 22 proc. w 2014 do 24,3 proc. w 2019 r. – zauważa. Jego zdaniem ta tendencja powinna się utrzymać w nadchodzących latach, głównie dzięki poprawie warunków współpracy z dostawcami ze względu na rosnącą skalę działalności oraz coraz lepszą strukturę sprzedaży.

Warto sprawdzić: Inwestor musi działać jak detektyw na rynku sztuki

Efektowna poprawa wyników przemawia za kontynuacją dobrej passy notowań Vigo System. Producent detektorów podczerwieni zwiększył w II kwartale sprzedaż o 65 proc., do 13,9 mln zł. To najlepszy wynik w ponad 30-letniej historii firmy.

– Szacunkowe przychody Vigo za drugi kwartał 2020 r. udowodniły, że spółka nie jest wrażliwa na wpływ pandemii. Po potwierdzeniu kluczowych kontraktów coraz bliższa wydaje się perspektywa roku 2021, który może się okazać przełomowy zarówno dla segmentu detektorów MID-IR, jak i materiałów dla fotoniki – uważa Michał Wojciechowski, analityk Ipopemy. Zwraca uwagę na niskie ryzyko biznesu spółki związane z pandemią i podtrzymuje oczekiwania odnośnie do wprowadzenia tanich detektorów oraz segmentu materiałów dla półprzewodników. Liczy, że wraz ze wzrostem skali działalności spółka powinna powrócić do wyższej rentowności.

Szansę na kontynuację pozytywnego trendu notowań ma Neuca. W ostatnich miesiącach akcje dystrybutora farmaceutyków cieszyły się dużym zainteresowaniem inwestorów, co wyniosło jego notowania na nowe rekordowe poziomy. Rozszerzająca się pandemia Covid-19 spowodowała zwiększony popyt na leki i środki ochrony, ale kluczem do poprawy wyników jest dalszy rozwój biznesu aptecznego oraz badań klinicznych.

– Spółka jest liderem na hurtowym rynku aptecznym i bardzo intensywnie rozwija programy partnerskie. To daje jej dużą stabilizację. Jednocześnie chce się wybić w Europie wśród niezależnych podmiotów oferujących badania kliniczne. To może się przełożyć na znaczący wzrost rentowności już za dwa lata. Neuca, dzięki akwizycjom, już teraz jest w stanie oferować swoje usługi w tym zakresie na wielu rynkach europejskich, m.in. w Niemczech, Hiszpanii, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, na Ukrainie i oczywiście w Polsce. Ten potencjał, moim zdaniem, w zupełności tłumaczy premię, z jaką akcje Neuki są handlowane – wyjaśnia Sylwia Jaśkiewicz, analityk DM BOŚ.

– Jednak w krótkim okresie trzeba pamiętać, że po boomie zakupowym w marcu rynek apteczny był bardzo słaby w kolejnych miesiącach. To zapewne wpłynie negatywnie na wyniki Neuki w krótkim okresie. Tu zwróciłabym uwagę, jak spółka poradziła sobie z umocnieniem pozycji rynkowej – dodaje.

Mimo zmiennych nastrojów na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których kursy biją historyczne rekordy notowań. Zdaniem analityków firmy, które w ostatnich miesiącach znalazły się na historycznych szczytach, z reguły cechuje zdolność do ciągłego poprawiania wyników finansowych. To zrodziło ogromne oczekiwania inwestorów, że pozytywny trend w ich wynikach zostanie utrzymany w kolejnych okresach, co znajduje na ogół odzwierciedlenie w długoterminowym trendzie wzrostowych ich notowań.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Portfel inwestycyjny
Centra usług: szlifujący się diament
Portfel inwestycyjny
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp procentowych
Portfel inwestycyjny
Przy wysokim wzroście płac w 2024 r. oszczędności Polaków mogą dalej rosnąć
Portfel inwestycyjny
UBS odradza kryptowaluty, radzi stawiać na technologie
Portfel inwestycyjny
Rok 2024 będzie wśród kryptowalut rokiem halvingu bitcoina