Gotówkę wypłacać można przy okazji zakupów nie tylko w sklepach, ale również na stacjach paliw, w restauracjach, kioskach ruchu i innych punktach usługowych oznaczonych symbolami: Visa Cash Back, MasterCard Cash Back lub „płać kartą i wypłacaj”. Wypłaty są niezwykle łatwe, wygodne i przy okazji opłacalne, zwłaszcza wtedy, gdy w pobliżu nie ma bankomatu, najlepiej własnego banku, albo jest należący do innego, który za wypłatę pieniędzy potrąci prowizję. Usługa jest dostępna dla wszystkich osób korzystających z kart płatniczych banków, które ją oferują. Wielkość transakcji nie ma znaczenia. Trzeba tylko o wypłacie uprzedzić sprzedawcę.
Kosztowne bankomaty
Wprawdzie przybywa banków, które za cash back pobierają prowizje, ale jest ona i tak niższa niż opłata pobierana za wypłatę gotówki z obcego bankomatu.
Najwięcej życzy sobie BZ WBK – 1,5 zł. Wzięcie gotówki z obcego bankomatu będzie jednak kosztowało 5 zł. Różnica jest więc duża. Jeszcze większe korzyści mają klienci Citibanku. Cash back jest bowiem darmowy, a wypłata z obcej maszyny kosztuje aż 7 zł. Bardziej opłaca się korzystać z tego typu usług również klientom Deutsche Banku, którzy muszą płacić 1 zł za wypłatę nawet z własnej maszyny, a w sklepie mogą wziąć gotówkę bez prowizji. Zaoszczędzą także klienci mBanku, którym przy wszystkich wypłatach z bankomatu poniżej 100 zł – jeżeli wypłacają pieniądze kartą, a nie Blikiem – potrącane jest 1,3 zł prowizji. Znacznie drożej jest przy wypłatach każdej kwoty, niezależnie od jej wysokości, z nieuprzywilejowanych maszyn, czyli nienależących do Euronetu, BZ WBK i Planet Cash, ponieważ kosztuje to, podobnie jak w Citibanku, 7 zł. Zdecydowanie lepiej jest więc wypłacać pieniądze w sklepach, zwłaszcza jak robi się to kilka razy w miesiącu.
Jeszcze większymi prowizjami mogą być obciążone wypłaty z obcych bankomatów w bankach, które prowizję naliczają procentowo. PKO BP nalicza np. 3 proc., min. 5 zł, Eurobank 3 proc., min. 4,95 zł, a Pekao SA 2 proc., min. 5 zł. Łatwo policzyć, że wypłata z bankomatu 500 zł – maksymalny cash back dopuszczalny przy kartach Mastercard – będzie kosztowała 15 zł, a w Pekao SA 10 zł. Tymczasem w punktach usługowo-handlowych pieniądze te można wypłacić za darmo. Niewykluczone więc, że usługi tego typu zaczną coraz szybciej nabierać popularności, zwłaszcza że coraz więcej banków wprowadza opłaty za pobieranie gotówki, do której wciąż większość Polaków jest bardzo przywiązana.